Drukuj

Na tydzień przed inauguracją tegorocznej fiesty związanej z kolejną edycją legnickiego Satyrykonu w teatralnym holu Starego Ratusza oglądać można wystawę studenckich prac grafików z Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Uroczyste otwarcie ekspozycji odbędzie się w drugim dniu Satyrykonu, w sobotę 18 czerwca o godz. 18.00.


„Skłonności do ostrości” to coroczny pokaz, na którym prezentują się kolejne polskie uczelnie plastyczne, zainaugurowany w 2011 r. przez Pracownię Ilustracji warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych prof. Zygmunta Januszewskiego (autora loga Satyrykonu i pomnika Filipa na legnickim deptaku ul. Najświętszej Marii Panny). Podczas Międzynarodowej Wystawy Satyrykon profesorowie kolejnych polskich akademii artystycznych pokazują prace swoich studentów, młodych grafików, komentujących rzeczywistość w sposób przewrotny, krytyczny, drapieżny.

Po młodych artystach-grafikach z Warszawy, Gdańska, Wrocławia, Katowic i Poznania tym razem prezentują się wychowankowie ASP im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Ale także ich profesorowie. Wśród nich m.in. prof. Gabriel Kołat, artysta- grafik, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i Politechniki Łódzkiej, a w tym roku także przewodniczący jury Satyrykonu 2016.

Beata Adamek z Legnickiego Centrum Kultury tak opisała ekspozycję: Wizualizacja danych, plansza z przepisem kulinarnym, ćwiczenia typograficzne, projekty kampanii reklamowych i identyfikacji marki. W przeciwieństwie do zeszłego roku stosunkowo mało plakatu. Ale za to jeden z nich właśnie w Legnicy znamy bardzo dobrze. Oczywiście są i ilustracje, także storyboardy czy najogólniej mówiąc konceptarty. Czy w tym wszystkim mogą się przejawiać skłonności do ostrości? Niekiedy widoczne jak na talerzu (metafora nieprzypadkowa, sporo tu tej tematyki), kiedy indziej głęboko ukryte, wyłaniające się ironicznie spośród szczelin między licznymi i hermetycznymi warstwami. Czy np. w przypadku komercyjnego projektu muszą być jedynie teoretyczną studencką zabawą? Prywatnym mrugnięciem oka, szczątkowo przemyconym, albo które całkiem zniknie nim rzecz wejdzie w fazę realizacji? "Niska cena - adekwatna jakość!" A może właśnie wręcz przeciwnie? Jedno jest pewne, w tej różnorodności każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie. Wiele pozostaje tajemnicą.

„Skłonności…” prezentowane są w Legnicy już po raz szósty. Znajdziemy tu kilka świetnych plakatów, trochę równie znakomitego liternictwa, czy zabawne (i ostre) wizualizacje ważnych dla człowieka statystyk. Ale jest też rysunek, malarstwo, ilustracja, grafika warsztatowa, a także coś, z czym wcześniej nie mieliśmy do czynienia – komiks i preprodukcja filmów - storyboardy i konceptarty. I jak zwykle przy takich okazjach jedni zwrócą uwagę na satyryczne ostrze prac, inni na ich walory warsztatowe i artystyczne. Bo wielkie jest na wystawie materii, stylów i technik plastycznych pomieszanie.

Grzegorz Żurawiński