Drukuj

Cieszy decyzja o nagrodzie jury dziennikarskiego za adaptację "Cara Samozwańca" (dla Roberta Urbańskiego) w reżyserii Jacka Głomba. Dziwne jednak, że żadne jury nie przyznało nagrody za cały spektakl – ocenia w Gazecie Wyborczej Opole Martyna Friedla podsumowując zakończone w niedzielę 10 kwietnia 41. Opolskie Konfrontacje Teatralne.


(…)

Festiwalowi widzowie wdawali się w ożywione dyskusje po przedstawieniach i chętnie zostawali w teatrze dłużej. A także - choć nielicznie - odważnie zabierali głos podczas spotkań z aktorami i reżyserami.

Mocnym punktem programu były panele dyskusyjne - dla wielu sobotnia możliwość spotkania się na żywo (i porozmawiania!) z Mają Komorowską mogła być jedyną taką okazją i ważnym przeżyciem. Aktorka opowiedziała o swojej trudnej pracy z Jerzym Grotowskim, m.in. w okresie opolskim. Z kolei w niedzielę debatowano nad ideą konkursu "Klasyka Żywa" - do rozmowy zaproszono dyrektorów polskich teatrów i reżyserów (m.in. Jacka Głomba i Radosława Rychcika). Szkoda jednak, że rozmowa nie dotyczyła kwestii interpretacji klasyki.

(…)

Całość jest TUTAJ

(Martyna Friedla, „Konfrontacje teatralne nareszcie odżyły”, http://opole.wyborcza.pl, 12.04.2016)