Drukuj

Na legnickie deski trafia kompletnie zwariowana, nietypowa i zapomniana komedia alegoryczna Augusta Strindberga „Klucze do Królestwa Niebieskiego” w autorskiej adaptacji i reżyserii Wawrzyńca Kostrzewskiego. Polska prapremiera sztuki na Scenie Gadzickiego w sobotę 12 grudnia o godz. 19.00. Bilet premierowy 50 zł.


Reżyser dokonał lekkiej adaptacji i uwspółcześnienia sztuki (czego wyrazem jest zmiana tytułu na „Raj wariatów”), która jest całkowitym przeciwieństwem realistycznych dramatów szwedzkiego demonicznego skandalisty i autora „Panny Julii”, „Gry snów” czy „Do Damaszku”. Wawrzyniec Kostrzewski sięgnął po praktycznie zapomniane „Klucze do Królestwa Niebieskiego”, czyli tekst, który August Strindberg pisał wyjątkowo długo. Zajęło mu to osiem lat podczas dobrowolnego wygnania z ojczyzny, w której oskarżano go o obrazę majestatu władzy i religii. Wielokrotnie sztukę przerabiał i poprawiał będąc pod wielkim wpływem zarówno niemiecko-skandynawskiej bohemy, jak i filozofii Fryderyka Nietzschego. W tle pojawiły się zapożyczenia z Dantego, Szekspira, Goethego, a nawet z malarstwa Bruegela.

- To rarytas i sztuka kompletnie zwariowana. Nietypowa dla Strindberga, bo pisał ją dla dzieci, by skończyć jako baśń dla dorosłych. Cały świat jest tu postawiony na głowie. Przywoływanymi postaciami autor manipuluje według własnej potrzeby i uznania. Dziewiętnastowieczny tekst brzmi jednak wręcz zdumiewająco współcześnie. Jako krytyka „społeczeństwa leniuchów” i jego instytucji, w tym władzy i Kościoła. Dostaje się wszystkim. Jest tu czarny humor, gorycz, powaga i groteska. Mamy do czynienia także z niezwykłym formalnym eksperymentem konstrukcyjnym, który współcześnie nazwalibyśmy postdramatycznym – mówił podczas wtorkowej (8 grudnia) prasowej prezentacji fragmentów „Raju wariatów” reżyser sztuki Wawrzyniec Kostrzewski.

Prosty Kowal, po stracie trójki dzieci, wyruszy na wędrówkę w krainę kulturowych i literackich mitów. Przewodnikiem będzie Szatan, a towarzyszyć będą mu Święty Piotr i Don Kichot. W trakcie baśniowej podróży pojawią się Sancho Pansa, Dulcynea i Rosynant, Romeo i Julia, Hamlet i Ofelia, Otello, Desdemona i Cassio, Lady Makbet, ale też Calineczek i Kopciuszek, a nawet Papież. Każda z tych postaci będzie jednak bardzo odległa od znanego pierwowzoru. Don Kichot będzie handlarzem koni, Lady Makbet bojowniczką o zniesienie kary śmierci, Romeo i Julia podstarzałymi dziećmi pazernych bankierów i mieszczańskim małżeństwem, Desdemona dziwką zdradzającą męża na lewo i prawo, a Hamlet modnym, choć ubogim artystą, itp.

- Po raz drugi w ostatnich miesiącach, po sztuce „Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody” Adolfa Nowaczyńskiego, sięgnęliśmy po teatralne wykopalisko. Jednak takie, które brzmi zdumiewająco współcześnie. Gdy przyjaciołom z branży mówię, że to komedia Strindberga, to wielu sądzi, że bredzę. Cieszę się, że reżyserii podjął się jeden z najciekawszych twórców polskiego teatru, do tego bliski naszej legnickiej estetyce – mówił szef legnickiej sceny Jacek Głomb podczas przedpremierowej prezentacji.

Dziennikarzom zaprezentowano dwa fragmenty przedstawienia. W scenie kameralnej poznaliśmy główne postaci dramatu. W tym diaboliczno-faustowskiego Doktora Wszechwiedzącego, ale też safandułowatego, leciwego i sklerotycznego Świętego Piotra, co nie pamięta nawet, by kiedykolwiek był świętym i wskrzeszał zmarłych. Ten prosi szukającego pociechy Kowala, by dorobił mu zagubione klucze do królestwa niebieskiego. Po chwili przenieśliśmy się na zorganizowane z rozmachem srebrne wesele Romea i Julii, co stało się okazją do poznania niemal wszystkich postaci dramatu. Obu scenom towarzyszyły chichoty i śmiech oglądających.

W spektaklu wykorzystane będą m.in. piosenka z „Siódmej pieczęci” Ingmara Bergmana, fragmenty „Hamleta” Szekspira, „Zadbaj o to zawczasu” Roberta Frosta, „Tako rzecze Zaratustra” Nietzschego oraz „Krainy szczęśliwości” Hansa Sachsa.

W obsadzie „Raju wariatów” wg „Kluczy do Królestwa Niebieskiego” Augusta Strindberga w adaptacji i reżyserii Wawrzyńca Kostrzewskiego, ze scenografią Ewy Gdowiok, muzyką Piotra Łabonarskiego i ruchem scenicznym Heleny Ganjalyan, wystąpi niemal cały aktorski zespół legnickiego teatru. Polska prapremiera na Scenie Gadzickiego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy w sobotę 12 grudnia br. o godz. 19.00. Kolejne wieczorne spektakle 18, 19 i 20 grudnia.

Grzegorz Żurawiński