Drukuj

W sobotę 28 listopada na antenie TVP Kultura ogłoszone zostaną wyniki Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”. Tego dnia na legnickiej Scenie na Nowym Świecie wystawiony zostanie uczestniczący w konkursie dramat Adolfa Nowaczyńskiego „Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody” w reżyserii Jacka Głomba. Galowy wieczór teatralny rozpocznie się o godz. 19.00.


Tego samego dnia i równocześnie w 31 polskich miastach wystawione zostaną wszystkie 83 spektakle biorące udział w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego. Finał „Klasyki Żywej” będzie symbolicznym zwieńczeniem obchodów jubileuszu 250-lecia teatru publicznego w Polsce.

Punktualnie o godz. 19.00 na antenie TVP Kultura rozpocznie się bezpośrednia transmisja z uroczystości ogłoszenia wyników konkursu, którą poprowadzi wybitny polski aktor Janusz Gajos. W programie obejrzymy wstawki filmowe z wybranych polskich teatrów uczestniczących w konkursowej rywalizacji, w tym także materiał zrealizowany na legnickiej Scenie na Nowym Świecie.

Jury w składzie: Beata Guczalska, Tomasz Kubikowski, Artur Daniel Liskowacki, Jacek Sieradzki (przewodniczący), Małgorzata Sikorska-Miszczuk i Wanda Świątkowska przyzna zespołowe nagrody pieniężne, w tym Nagrodę Główną im. Wojciecha Bogusławskiego, z przeznaczeniem na realizację wybranej przez nagrodzonego pozycji repertuarowej do końca sezonu 2016/201, nagrody indywidualne i wyróżnienia w wybranych kategoriach sztuki teatru (reżyseria, aktorstwo, scenografia, muzyka i inne) oraz nagrodę specjalną im. Stanisława Hebanowskiego za najciekawsze odkrycie repertuarowe.

Publiczność uczestnicząca w legnickiej gali teatralnej obejrzy tę uroczystość na ekranie bezpośrednio przed prezentacją przedstawienia opatrzonego niepokojącymi dźwiękami grającego na żywo wrocławskiego kwartetu Kormorany. Niemal zapomniany „Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody” Adolfa Nowaczyńskiego w zgrabnej i dynamicznej adaptacji Roberta Urbańskiego to ociekający krwią dwugodzinny polityczny thriller, mocna rzecz o bebechach polityki równie brutalnej i bezwzględnej dziś, jak i w początkach XVII wieku, z których czerpie scenariuszową historię.

Wygrzebany z teatralnego lamusa dramat o pierwszej dymitriadzie, gdy polska magnateria wykorzystała polityczny zamęt i słabość Rosji do zbrojnej interwencji, aby - po śmierci cara Borysa Godunowa - osadzić na moskiewskim tronie wychowanego na polskim dworze młodzieńca podającego się za syna Iwana Groźnego, to rzecz o starciu cywilizacji i kulisach samej polityki, której domeną są intrygi, spiski, zdrada, podstęp, żądza władzy i chciwość. Wszyscy w tej opowieści solidnie i równo dostają po łbie – zarówno napędzani żądzą wojennych łupów polscy okupanci Kremla, którzy z poczuciem wyższości pogardzają jego gospodarzami, jak i odrzucający modernizacyjną szansę, wiernopoddańczy i nawykli do absolutyzmu spod buta i knuta oraz pogrążeni w morderczych spiskach rosyjscy magnaci.

Legnicka inscenizacja dowodzi niezbicie, że polityka to bezwzględna gra i krwawa rzeźnia, w której wszystkie chwyty są dozwolone, utrata szans ma fatalne skutki, a doznane rany mogą krwawić przez stulecia.

W polityce nie ma wyczynu, lecz interes i rachunki zysków i strat. Nie działają żadne zasady poza cynizmem, chciwością, zemstą, autorytaryzmem i egoizmem. Komunikacja między kulturami jest fikcją marzycieli. Dominuje ksenofobia, pogarda, religijna histeria, strach (Leszek Pułka, Teatralny.pl).
 
Wyszła z tego podwórkowa awantura z dwiema bandami obwiesi ubiegających się o względy króla dzielnicy. Z czego banda polska była honorna, patetyczna, zakochana po głupotę w ułańskiej fantazji i pogardliwa wobec tubylców, ci zaś, z kniaziem Szujskim w kapitalnej kreacji Pawła Wolaka, okazywali się uniżeni, pokorni, bili czołem o ziemię – i triumfowali z całą brutalnością, na jaką stać zwycięzców. Niech ktoś powie, że i tego schematu nie ćwiczymy w wiadomościach na co dzień (Jacek Sieradzki, Zwierciadło).

Choć ekipa Modrzejewskiej opowiada historię sprzed 4 wieków, obraz współczesnego Kremla, cynicznie depczącego prawa człowieka i ignorującego głos międzynarodowej społeczności, niepokojąco dobrze wpisuje się w tę metaforę. Aktualne są nawet intencje Dymitra: wszak tak jak unijni politycy chciałby cywilizować Rosję, zaszczepiać jej europejskie standardy i „swobody”. I tak samo jak liberalny Zachód lekceważy odmienność tego kraju, jego tradycję, kulturę, religię, mentalność mieszkańców, etc. Jeśli polityczna diagnoza Jacka Głomba jest słuszna, to w ostatnim akcie powinniśmy spodziewać się katastrofy (Piotr Kanikowski, 24legnica.pl).

Legnicka inscenizacja zrealizowana została dzięki dotacji MKiDN (83 tys. zł) w ramach Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa", który zorganizowany został dla uczczenia przypadającego w 2015 roku jubileuszu 250-lecia teatru publicznego w Polsce.  Wkład własny i wsparcie dla tego ministerialnego grantu zapewnił Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego (62 tys. zł). Premiera spektaklu ze scenografią Małgorzaty Bulandy, muzyką Kormoranów i ruchem scenicznym Witolda Jurewicza odbyła się 30 sierpnia br.

W przedstawieniu grają: Magda  Drab, Gabriela Fabian, Anita Poddębniak, Magda Skiba, Małgorzata Urbańska, Bartosz Bulanda,  Rafał Cieluch, Bogdan Grzeszczak,  Robert Gulaczyk,  Mateusz Krzyk, Paweł Palcat, Albert Pyśk, Paweł Wolak oraz gościnnie Małgorzata Patryn, Filip Gurłacz,  Hubert Kułacz i Bartosz Turzyński.

Galowy spektakl na Scenie na Nowym Świecie w sobotę 28 listopada o godz. 19.00. Bilet 29 zł (ulgowy 18 zł).

Grzegorz Żurawiński