Drukuj

Legnicka publiczność najwyraźniej kocha Katarzynę Groniec. W sobotę 26 września artystka, po raz kolejny w ostatnich latach, pojawi się na scenie legnickiego teatru. Tym razem w recitalu „Zoo z piosenkami Agnieszki Osieckiej”, który premierę miał przed rokiem podczas koncertu galowego 17. Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej” w warszawskim Teatrze Palladium.


Zdaniem wielu nikt, tak jak Katarzyna Groniec, nie potrafi wzruszyć, zastanowić, zachwycić interpretacją i muzykalnością daleką od efekciarstwa. Jej śpiewanie i bycie na scenie to kwintesencja tzw. piosenki aktorskiej -  piosenki, która pozwala odegrać słowa, wcielić się w postać z zupełnie innej bajki, zbudować teatralny spektakl wokół utworu, trwającego zaledwie kilka chwil.

Na scenie legnickiego teatru oglądaliśmy i słuchaliśmy jej w ostatnich latach już czterokrotnie (2006, 2007, 2009 i – ostatnio – w październiku 2013). Trwa już sprzedaż biletów (55 zł) na najnowszy jej program, którego będziemy świadkami na Scenie Gadzickiego w sobotę 26 września (początek o godz. 18.00). Warto się pospieszyć. Bilety rozchodzą się szybko.

W recitalu piosenkarka konfrontuje utwory Agnieszki Osieckiej z własną wrażliwością artystyczną. - Znajdzie się tam jedna z moich ukochanych piosenek: „Uciekaj moje serce”. Zabraknie natomiast wielu utworów Agnieszki Osieckiej, które już kiedyś śpiewałam. Będą za to takie, których w ogóle nie znałam, bo są stricte teatralne - zdradza Katarzyna Groniec. Na legnickim koncercie zabrzmią m.in. takie utwory jak „Danse macabre”, „Wielka woda”, „Kokaina”, „Zoo”, „Piosenka o życiu ptasim”, czy „Dzikuska”. Aranżacji całego repertuaru dokonał Łukasz Damrych.

„Podziwiam Kasię już od ponad dwudziestu lat, kilka lat temu zachwyciły mnie „Listy Julii” i spodziewałam się, że nie będzie źle. Specjalnie przyjechałam z daleka, ale aż tego co zobaczyłam i usłyszałam - nie spodziewałam się jednak. Kasia jest chyba w jakimś apogeum artystycznym. Wybitna, osobna artystka. Wszystko mi się podobało - to co śpiewała i to jak śpiewała, wspaniali młodzi muzycy i psychodeliczne aranżacje, świetne wizualizacje, wspaniałe światło, dźwięk, kostiumy - wszystko. Tego wieczoru inaczej płynął czas i jakaś niebywała energia tej pozornie kruchej artystki i jej muzyków - udzieliła się wszystkim. Owacja na stojąco i okrzyki zachwytu młodych ludzi. Mistrzostwo świata! Kasia będzie teraz występowała w całej Polsce i radzę tego nie przegapić!  – pisała po wysłuchaniu „Zoo z piosenkami Agnieszki Osieckiej” Magda Umer.

„To jeden z najlepszych koncertów na jakim byłem w ciągu ostatnich kilku lat. Kasia Groniec to mistrzostwo. Jej zespół także! Gdziekolwiek wypatrzycie ten plakat kupujcie bilet!” – dodawał zachwycony Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.

"Doskonałe interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej, znakomite aranżacje, świetni muzycy, wysmakowane wizualizacje i ascetyczne kostiumy złożyły się na koncert Katarzyny Groniec. Oświetlił on 36. PPA blaskiem geniuszu artystki i muzyków. Projekt „Zoo” był przejawem najwyższej jakości   wykonawstwa piosenki aktorskiej i znakomitego eksperymentowania z nowoczesnymi dźwiękami – pisała po wrocławskiej prezentacji tego programu Dorota Olearczyk, naczelna portalu PIK Wrocław.

Mógłbym mnożyć takie cytaty. Powtórzę jedynie – pospieszcie się, bo wkrótce zabraknie biletów. Drugiej okazji szybko nie będzie.

Grzegorz Żurawiński