Drukuj
Po wakacyjnej przerwie i przed podróżą na kolejne przeglądy i festiwale w najbliższy piątek i sobotę (28 i 29 września) będzie okazja obejrzeć w Legnicy „Osobistego Jezusa” Przemysława Wojcieszka z doskonałymi i nagrodzonymi przez ministra kultury rolami Przemysława Bluszcza i Wiesława Cichego (nagrodzono także scenariusz, reżyserię i scenografię). Będzie to jedyna w najbliższych tygodniach możliwość obejrzenia tego przedstawienia w siedzibie legnickiego teatru.

Zdaniem wielu krytyków i widzów „Osobisty Jezus” to najlepszy i najdojrzalszy z pięciu dotychczasowych dramatów Przemysława Wojcieszka. Są i tacy, którzy uznali go za ciekawszy od wielkiego hitu, jakim stał się jego dramaturgiczny i także legnicki debiut - głośny i wielokrotnie nagradzany „Made in Poland”. Podobnie jak ów pierwszy dramat sceniczny Wojcieszka także „Osobisty Jezus” został laureatem głównej nagrody Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (lipiec 2007). Przedstawienie przyniosło także nagrody twórcy i aktorom na szczecińskich „Konfrontacjach” i gdyńskim festiwalu R@PORT.

- Ten spektakl mógł powstać tylko w legnickim teatrze - twierdzi jego autor i reżyser Przemysław Wojcieszek. - Tu czuję się dobrze i bezpiecznie. Nie zaryzykowałbym wystawienia „Osobistego Jezusa” w innym miejscu. Ponadto, bardzo chciałem, by główną rolę w tym spektaklu zagrał Przemek Bluszcz. To świetny aktor i jedyny jakiego znam, którego chciałem do tej roli i który jest w stanie ją unieść.

Spektakl zaczyna się identycznie jak film („W dół kolorowym wzgórzem”), który był pierwowzorem dla dramatu. Po wyjściu z więzienia główny bohater trzydziestoparoletni Rysiek (w tej roli Przemysław Bluszcz) wraca do swojej rodzinnej wsi. Zamierza przejąć opuszczony dom i gospodarstwo rodziców, którzy nie żyją od kilku lat, wraca też do swojej dawnej narzeczonej Agaty (Ewa Galusińska), którą porzucił tuż przed odsiadką. Agata jednak jest teraz żoną starszego brata – Jarka (Paweł Wolak), co gorsze brat sprzedaje właśnie dom rodziców, aby za uzyskane pieniądze spróbować szczęścia z Agatą – tym razem w dużym mieście. Rysiek żarliwie wierzy, że Jezus, który - według jego słów - objawił mu się w więzieniu i pozwolił je przetrwać, pomoże mu też w zmaganiach o dom i dziewczynę...


O przedstawieniu napisali m.in.:


To nie jest sielankowy obraz Polski prowincjonalnej stanowiącej tradycyjny bastion wiary. Owszem, to jest świat pełen kościelności – tylko jakoś trudno w nim znaleźć oparcie dla wiary w Boga.
(ks. Andrzej Draguła, Tygodnik Powszechny)

Słowa w tym spektaklu to wbijanie noży w plecy. Zdania przecinają powietrze tak mocno, że twarze bohaterów nabrzmiewają jak bolesne rany.
(Iga Dzieciuchowicz, Didaskalia)

Wojcieszek udoskonalił swój warsztat reżysera, narracja w spektaklu jest genialnie prosta, dekoracje minimalistyczne. Nic nie odwodzi uwagi od gry aktorskiej.
(Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza)

Trzeba mieć dużo odwagi, by dzisiaj zdobyć się na takie wyznania. Dlatego "Osobisty Jezus" Wojcieszka jest wyjątkowo ważny i wartościowy.
(Tomasz Wysocki, Gazeta Wyborcza-Wrocław)

To koncert rozpisany precyzyjnie na aktorski oktet. Cały spektakl zagrany jest bez jednego fałszu. Legniczanie nie spuszczają z tonu.
(Krzysztof Kucharski, Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska)


Wojcieszkowi wystarcza kilka scenicznych kresek, wprowadzenie na jedną sekwencję barwnych postaci epizodycznych, żeby uwiarygodnić ten świat. Wojcieszek umie tkać dialogi, rozumie bohaterów.
(Łukasz Drewniak, Dziennik)

Wojcieszek wracający na deski legnickiego teatru to już nie filmowiec skupiony na realistycznym przeniesieniu swojego scenariusza na scenę, ale świadomy środków teatralnych twórca.
(Aneta Kyzioł, Polityka)

Legnica proponuje swojej publiczności proste, klarowne historie zamiast postmodernistycznych zbaw, aktualnych trendów i popisów gwiazd, snucie zaś takich zgrzebnych fabuł jest specjalnością Wojcieszka. Doszedł w niej do perfekcji.
(Jacek Sieradzki, Przekrój)

**********************************************************

Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Osobisty Jezus
scenariusz i reżyseria: Przemysław Wojcieszek
scenografia: Małgorzata Bulanda
muzyka: Pustki
premiera: 9 września 2006

spektakle w piątek i sobotę (28 i 29 września) o godz. 19.00 na dużej scenie teatru
bilety: 25 zł (ulgowy – 15 zł)


Grają: Przemysław Bluszcz (Rysiek), Ewa Galusińska (Agata, jego była narzeczona, żona brata Ryśka); Paweł Wolak (Jarek, brat Ryśka), Wiesław Cichy (Tadek, przyjaciel Ryśka, lokalny mafioso), Dariusz Majchrzak (Janusz, przyjaciel Ryśka, ksiądz), Gabriela Fabian (Zośka, była dziewczyna Ryśka), Rafał Cieluch (Bernard, Niemiec), Anita Poddębniak (Milena, matka Agaty).