Drukuj

Sobota 30 maja w legnickim teatrze należeć będzie do harcerzy. Będą nie tylko śpiewać swoje ogniskowe piosenki ale i uczestniczyć w warsztatach muzycznych, które poprowadzą Wojtek Jarociński i Wacław Juszczyszyn, trzon Wolnej Grupy Bukowina oraz bard piosenki harcerskiej Andrzej Starzec. Na finał gwiazdy piosenki z Krainy Łagodności dadzą koncert.


Wszystko będzie się działo w ramach IV Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej „Azymut”, który po raz czwarty odbędzie się w Legnicy.

- Zawsze chciałem, by fajne rzeczy działy się właśnie w naszym teatrze, który leży przecież w sercu Legnicy – mówi Jacek Głomb,  prezes Fundacji „Naprawiacze Świata” oraz dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy, które partnerują w organizacji wydarzenia.

- Cztery lata temu zaczynaliśmy skromnie w jednej z legnickich podstawówek. Szukaliśmy jednak bardziej reprezentacyjnego miejsca dla naszego festiwalu. Jacek Głomb przyjął nas życzliwie i po raz trzeci korzystamy z gościny i pomocy teatru – dodaje Martyna Janicka, przyboczna w 177 Drużynie Harcerskiej „Azymut” w Legnicy i komendant festiwalu „Azymut”.

W festiwalu i towarzyszących mu warsztatach uczestniczyć będzie siedem drużyn harcerskich i jedna zuchowa („Azymuciaki”) w różnych konfiguracjach wykonawczych. Z Legnicy będą to: 177 DH „Azymut”, 95 Poczta Harcerska Azymut, 712 DH „Kedyw” oraz „Kolorowe żelki”. Przyjadą także harcerze z Lubania i Opola.

- To co usłyszymy ze sceny to będzie piosenka turystyczna, poetycka i harcerska, czyli – sprowadzając rzecz do wspólnego mianownika – ogniskowa – wyjaśnia profil wydarzenia Martyna Janicka. Nagrodami dla uczestników festiwalu będą instrumenty muzyczne, w tym trzy gitary.

Całość zakończy biletowany koncert na Scenie Gadzickiego. Początek o godz. 17.00. Więcej o tym wydarzeniu jest TUTAJ!

Bukowina pod Ponurą Małpą

Wśród koncertujących na scenie legnickiego teatru będą Wojtek Jarociński i Wacław Juszczyszyn, czyli członkowie grupy-legendy gatunku znanej od lat 70. ubiegłego wieku jako Wolna Grupa Bukowina. Zakończę zatem osobistym wspomnieniem.

Był przełom lipca i sierpnia w roku 1975, może 76. W Bazie pod Ponurą Małpą, czyli na polu namiotowym nad brzegiem rzeki Kamienna w Szklarskiej Porębie, odbywała się kolejna Ogólnopolska Turystyczna Giełda Piosenki Studenckiej organizowana od końca lat 60. przez studenckich działaczy z Politechniki Wrocławskiej, czyli przez giełdowe Szare Łosie (dziś nadano by im miano dinozaurów). Już wtedy piszący gitarą i piórem Wojtek Bellon (polski Bob Dylan), założyciel Wolnej Grupy Bukowina, był gwiazdą imprezy, a ja - po raz pierwszy - rozbiłem na niej swój namiot. Do dziś nie wiem po co, bo o spaniu nie było mowy. Koncerty i improwizowane występy trwały bowiem do świtu, a potem także się działo. Wojtek Jarociński zdobywał np. kolejny tytuł w dorocznych Mistrzostwach Świata w Spływie na Materacach Dmuchanych Rzeką Kamienną.

Duży wyczyn! Kamienna to rzeka lodowato zimna, rwąca i odpowiadająca nazwie. Bardzo czysta. Zanieczyściliśmy ją jedynie musztardą, bo nadchodził kryzys, a trzeba było sobie radzić. Zgodnie z zasadami ówczesnej ekonomii musztarda, w wielce poręcznym szklanym opakowaniu (autorytatywnym zdaniem artysty od szkła prof. Zbigniewa Horbowego był to najbardziej udany produkt wzornictwa użytkowego PRL), była tańsza od szklanek, których i tak – rzecz jasna chwilowo - w miejscowym sklepie zabrakło. Wzmacniając się legalnymi wówczas dopalaczami, czyli Kwiatem Jabłoni i innymi Czarami PGR-u, poznałem wielu ludzi tej Krainy Łagodności: Jurka Filara, Elżbietę Adamiak, Andrzeja Poniedzielskiego, Grześka Bukałę, Piotra Bakala, Jacka Zwoźniaka, Jaśka Bronclika… i wielu innych.

Wszystko dzięki pomysłodawcy, wieloletniemu organizatorowi i Szaremu Łosiowi Giełdy, sześć lat ode mnie starszemu mojemu ówczesnemu akademickiemu nauczycielowi z Instytutu Chemii Organicznej i Fizycznej PWr Pawłowi Kafarskiemu (dziś prof. dr hab. inż., w latach 2006-2009 prezes Polskiego Towarzystwa Chemicznego), który namówił mnie na ten wakacyjny wypad. Na następne już nie musiał…


Grzegorz Żurawiński