Drukuj

Klasyczną rosyjską komedię obyczajową Mikołaja Gogola z elementami satyry i groteski reżyser Piotr Cieplak przeniósł we współczesne realia. Warto obejrzeć spektakl, który w listopadzie wyruszy w długą podróż po kraju w ramach programu Teatr Polska. Spektakle na dużej Scenie Gadzickiego w sobotę i niedzielę (25 i 26 października) o godz. 19.


Odmiennie niż u Gogola w legnickiej inscenizacji mężów będzie szukać jednocześnie aż dziewięć pań chętnych do zamążpójścia, marzących o szczęściu, życiowej odmianie i skłonnych do zawarcia małżeńskiego kontraktu. O ich względy ubiegać się będzie siedmiu kandydatów, w większości z gatunku tych, co i chcieliby, i boją się. To nie jedyne odstępstwo od oryginału. We współczesnych realiach biur matrymonialnych i wielkiego powodzenia internetowych portali randkowych akcja komedii przeniesiona została z XIX-wiecznej Rosji do jednego ze współczesnych polskich klubów samotnych serc.

- Przystępując do realizacji „Ożenku” nie zdawałem sobie sprawy, że jest to sztuka jaskrawo współczesna, jak gorący i czuły jest ten temat. Jest to najdowcipniejszy spektakl, jaki zrobiłem w życiu. Wymyślanie kształtu przedstawienia razem z legnickim zespołem, który jest nadzwyczajnie zwarty, robotny i energetyczny, to była wielka zabawa i przyjemność – zauważył reżyser Piotr Cieplak.

Uwspółcześniony legnicki „Ożenek” pod but bierze jednak nie tyle ludzkie tęsknoty i lęki, słabości i ułomności, ale wyrachowany i skomercjalizowany świat instytucjonalnych usług matrymonialnych. Przy okazji także kicz, jaki nieodmiennie towarzyszy temu biznesowi, co w spektaklu doskonale ilustruje muzyczny miks doskonale znany z każdego niemal wesela. Czego tu nie ma! I wielki hit Vaya Con Dios „(What’s a woman”) z frazą  „Czymże jest kobieta, kiedy mężczyzna nie stoi obok niej?”, i discopolowe „Weselny klimat tak się zaczyna, jest biały welon, a w nim dziewczyna”, a do tego słynny walc z filmowych „Nocy i dni” i liryczna „Wymyśliłam cię” Ireny Jarockiej.

Mimo uwspółcześnienia bohaterów i akcji, legnicka inscenizacja pełnymi garściami czerpie z humorystycznych fraz Gogola (w kapitalnym przekładzie Juliana Tuwima), starając się nie uronić żadnej z najzabawniejszych, jak opowieści o Sycylii… pełnej wody, kanałów, gondoli oraz ponętnych Włoszek… gadających po francusku. Miłośnicy klasyki mogą być lekko zdezorientowani reżyserską stylizacją, ale nie powinni czuć się zawiedzeni.

Widzieli i ocenili

 


Spektakle na dużej Scenie Gadzickiego legnickiego teatru w sobotę i niedzielę (25 i 26 października) o godz. 19. Bilet 27 zł (ulgowy 16 zł).

Grzegorz Żurawiński