Drukuj

Bezpłatny regionalny dwutygodnik prowadzi swój rankingowy „Pulsometr”, w którym różnym postaciom życia politycznego, społecznego i kulturalnego rozdaje swoje oceny: plusy i minusy. Tym razem plus przypadł w udziale aktorowi legnickiego teatru i laureatowi tegorocznej „Bomby sezonu” Pawłowi Palcatowi. Pisze Joanna Michalak.


Na legnicką scenę wtargnął niczym piorun, natychmiast doprowadzając widzów do obłędu. Swym fenomenalnym monodramatem „Roxxy 2 Hot” ukradł serca rozbestwionej sukcesami tego teatru publiki. I choć to było niemal dekadę temu, wciąż pozostał urzekającym wrażliwcem. Ten dojrzały już artysta – o nadal chłopięcej urodzie, niesamowitej sylwetce i rozbrajającym głosie – najlepiej się czuje w autentycznych postaciach. Takich z krwi i kości. Pozornie szorstkich.

Kończący się sezon może nazwać złotą henrykówką. Zaczął od Henryki Krzywonos, a skończył na Henryku Karlińskim. Spektakl poświęcony słynnej tramwajarce z powodzeniem: napisał, wyreżyserował i pokazał w połowie polskich miast. W postać twórcy Legnica Cantat wcielił się tak doskonale, że świadkowie historii musieli się szczypać z wrażenia. Bomba sezonu!

(Joanna Michalak, „Pulsometr”, Puls regionu, 24.06.2014)