Drukuj

Współpracujący m.in. z Lechem Raczakiem i legnickim teatrem scenograf i profesor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu jest autorem wystawy FORMY, która w sobotę 14 czerwca otwarta zostanie dla publiczności w Centrum Scenografii Polskiej Muzeum Śląskiego w Katowicach.


Legnica poznała scenografa Bohdana Cieślaka dzięki jego współpracy z innym poznaniakiem, reżyserem Lechem Raczakiem, w 2003 roku przy okazji realizacji na Scenie na Nowym Świecie spektaklu „Zona”, który był teatralną wariacją na motywach „Stalkera” Andrieja Tarkowskiego. To właśnie za scenografię do tego spektaklu Cieślak otrzymał legnicką nagrodę teatralną „Żelaznej Kurtyny” oraz nagrodę za „Największą Formę Małych Form” na Ogólnopolskim Przeglądzie Małych Form Teatralnych „Kontrapunkt” w Szczecinie.

Była to pierwsza, ale nie ostatnia realizacja tego artysty w legnickim Teatrze Modrzejewskiej. Później były: „Plac Wolności” (2006), „Dziady” (2007) oraz „Czas terroru” (2010) wszystkie w reżyserii Lecha Raczaka, ale także współpraca z legnickim duetem aktorsko-dramaturgicznym Katarzyna Dworak – Paweł Wolak, której efektem były scenografie w ich spektaklach „Sami” (2008) i „Pracapospolita, czyli tacy sami” (2009). Bohdan Cieślak był też pomysłodawcą i współorganizatorem dwóch studenckich plenerów scenograficznych w Teatrze Modrzejewskiej sfinalizowanych dwiema wystawami towarzyszącymi obu edycjom Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Miasto” w Legnicy (2007 i 2009).

„Bohdan Cieślak jest scenografem otwartym na eksperymenty z przestrzenią, nie uciekającym od oryginalnych i nietypowych rozwiązań scenicznych. Swoich projektów twórca nie postrzega jako ostatecznych, lecz traktuje je jako inspirujące, przekształcające się formy. Kreuje scenografie o nowatorskich i zaskakujących perspektywach. Dzięki traktowaniu ich, jako zbiorów relacji, a nie w kategoriach statycznych dekoracji, stanowią one zamknięte, umowne światy, które na deskach teatralnych łączą w integralną całość inscenizację z grą aktora. Budując widowisko, artysta punktuje znaczenie wykonawcy w przedstawieniu jako elementu przestrzeni scenicznej, wskazując na znaczenie ruchu, jego kompozycji i dynamiki. Na potrzeby każdego ze spektakli tworzy odmienne relacje przestrzenne między aktorami a widzami, dostosowywane do inscenizacji i wpływające w sposób zasadniczy na percepcję przedstawienia. Jego scenografie stają się polem komunikacyjnym nie tylko pomiędzy aktorami, ale także między nimi i widownią” – piszą o autorze wystawy w katowickim Centrum Scenografii Polskiej jej kuratorzy Magdalena Czerny i Adam Kowalski.

Grzegorz Żurawiński