Drukuj
- To był wyjątkowo udany sezon w historii legnickiego teatru – mówił podczas piątkowej (22 czerwca) uroczystości kończącej rok artystyczny 2006/2007 dyrektor Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb. Były galowe „Dziady” i recital piosenkarski Ewy Galusińskiej. Wręczono doroczne nagrody Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej. Feta trwała do rana…

Zakończenie sezonu w legnickim teatrze samo w sobie było wieloaktowym i wielogodzinnym spektaklem. Zaczęło się na Scenie na Piekarach od galowego wystawienia „Dziadów” Lecha Raczaka, najświeższej pozycji repertuarowej Teatru Modrzejewskiej. Po raz kolejny przedstawienie przy wypełnionej Sali zyskało wyłącznie bardzo dobre i entuzjastyczne oceny:

- Po „Dziadach” nie oczekiwałam zbyt wiele. Tym bardziej jestem zdziwiona i zaskoczona, tym co zobaczyłam i co przeżyłam. Fantastyczne przedstawienie, bardzo współczesne, mimo że to klasyka i Mickiewicz. To się doskonale ogląda. Zafundowaliście mi kapitalny wieczór i cieszę się, że dałam się namówić i zobaczyłam ten spektakl. Gratulacje dla Małgorzaty Urbańskiej, jej Rollisonowa to wielka kreacja – mówiła z wypiekami na twarzy Mirosława Adamczak, szefowa nowopowstałego internetowego wortalu kulturaonline.pl.

- Jestem pod wrażeniem doskonałej formy reżyserskiej Lecha Raczaka. Zrobił rzecz prawie niemożliwą, bardzo klarowne przedstawienie „Dziadów”. O dziwo, w legnickiej wersji dowiodło ono, że jest to nadal tekst ważny i żywy. Jest w tym spektaklu tyle z Mickiewicza, co z Raczaka i ta mieszanka jest bardzo udana. Czy uda się przenieść takie przedstawienie do telewizji? Na żywo chyba nie, zbyt wiele by straciło. Ale jakaś adaptacja telewizyjna? Trzeba to przemyśleć… - dzielił się swoimi refleksjami Wojciech Majcherek z TVP Kultura.

- Pierwszy raz byłem w teatrze w takim miejscu, jakim jest Scena na Piekarach (były sklep osiedlowy – przyp. red.). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i pod wielkim wrażeniem, jak wielki efekt daje tak bliski kontakt z aktorami występującymi na scenie. „Dziady” w legnickim wykonaniu to świetne, bardzo interesujące  przedstawienie. Także dlatego, że macie bardzo dobry zespół aktorski – mówił szef legnickiego Radia Plus Stanisław Obertaniec.

- Takie przedstawienie może budzić nawet pewną zazdrość, bo pomysł na tak współcześnie brzmiące wystawienie „Dziadów” jest doskonały. Zaskakujące, intrygujące, świetnie pomyślane i zagrane – kwitował prezes KGHM-owskich Interferii Waldemar Czechowski-Jamroziński.

Jak wielkie możliwości drzemią w legnickich artystach udowodniła w swoim piosenkarskim recitalu „Trzeba mieć ciało” Ewa Galusińska. Godzinny program składający się z bardzo wymagających interpretacyjnie piosenek Aliny Janowskiej i Krystyny Tkacz wykonała w chwilę po zakończeniu niemal trzygodzinnego występu w „Dziadach”. Aktorka zebrała zasłużone oklaski, nie będzie zaskoczeniem, gdy już wkrótce zobaczymy ją w telewizji. Po zakończeniu występu dosłownie słaniała się ze zmęczenia…

- To był wyjątkowo udany sezon, chyba najlepszy w historii legnickiego teatru. Zaczął się już we wrześniu „Osobistym Jezusem” i „Otellem”, z którym odbyliśmy trzytygodniowe tournee po Stanach Zjednoczonych Ameryki, a zakończył kapitalnymi „Dziadami”. Gdzieś tam przy okazji wpadła nam wielce prestiżowa Wielka Nagroda Międzynarodowego Festiwalu Twórczości Telewizyjnej „Prix Visionica” za „Made in Poland”. Były powody do dumy i satysfakcji, a przy okazji zakończyliśmy przygotowania do największego wydarzenia w historii legnickiej sceny: wrześniowego I Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Miasto” – podsumował szef Modrzejewskiej Jacek Głomb.

Akt trzeci imprezy finalizującej sezon należał do Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej, które po raz trzeci przyznało i wręczyło „Bombę sezonu”, doroczną nagrodę aktorską „dla artysty, który poprzez swoją działalność sceniczną w legnickim teatrze przysporzył mu sławy, uznania i rozgłosu”.

Tym razem jednak, absolutnie wyjątkowo, bomby były dwie! Jednogłośną decyzją członków SPTM postanowiono ustanowić nagrodę specjalną „Bombę X-lecia” i wręczyć ją najbardziej rozpoznawalnemu członkowi legnickiego zespołu, odtwórcy wielu głównych ról w spektaklach Modrzejewskiej, wielokrotnie nagradzanemu (także za role filmowe) ulubieńcowi legnickiej publiczności teatralnej, Przemysławowi Bluszczowi.

„Bomba sezonu 2006/2007”, po tajnym głosowaniu członków SPTM, przypadła w udziale Joannie Gonschorek,  „za główną rolę kobiecą w „Zamkniętym z powodu bogactwa”, brawurową piosenkę w kabarecie „Skumbrie w tomacie” i „Tukana dziennikarzy” przywiezionego z tegorocznego konkursu aktorskiej interpretacji piosenki tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu”.

Akt czwarty i finałowy pożegnania sezonu artystycznego w legnickim teatrze zaczął się grubo po północy i trwał do świtu…