Drukuj

Nagrodę im. Ludwika Gadzickiego chce co roku przyznawać Teatr Heleny Modrzejewskiej osobie, która swoją pasją wyróżnia się na tle mieszkańców Zagłębia Miedziowego. – Ludwik zawsze będzie dla mnie człowiekiem renesansu. Podobnych ludzi szukamy – mówi dyrektor legnickiego teatru, Jacek Głomb. Pisze Marcelina Falkiewicz.

O swoim pomyśle legniczanin poinformował dziennikarzy na specjalnej konferencji prasowej w Zespole Szkół nr 1, gdzie uczył Ludwik Gadzicki. – Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Ludwik jest postacią wyjątkową, którą należy po raz kolejny uhonorować. Pierwszym tego typu zabiegiem było nadanie dużej scenie legnickiego teatru imienia Ludwika Gadzickiego. Teraz przyszła pora na Nagrodę Ludwika – tłumaczy Jacek Głomb.

Kandydatów może zgłosić każda osoba lub instytucja. Osoby z Legnicy, Głogowa czy Lubina mogą zgłaszać się też osobiście. Wystarczy pisemnie zaprezentować kandydata i umotywować słuszność przyznania mu nagrody. A jest o co walczyć. Zwycięzca bowiem otrzyma pięć tysięcy złotych oraz specjalną statuetkę. – Co roku wyróżnimy jedną osobę. Rozdanie nagród będzie odbywało się 6 listopada w naszym teatrze – zapowiada dyrektor legnickiego teatru.

W skład kapituły konkursowej wejdą: nauczyciel języka niemieckiego z ZS nr 1 Małgorzata Łomnicka-Rogal, siostra Ludwika Gadzickiego Kazimiera Więcław-Pierzyńska, dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb, aktor i reżyser Jan Peszek oraz pisarz publicysta Krzysztof Mroziewicz.

(Marcelina Falkiewicz, „Szukają pozytywnie zakręconych”, www.lubin.pl, 25.03.2013)