Drukuj
Komedię Jacka Głomba na podstawie fragmentu powieści Jerzego Pilcha „Tysiąc spokojnych miast" zobaczymy w weekend w legnickim teatrze. Spektakl zyskał bardzo dobre opi­nie recenzentów. Pochwały zebrali tak­że aktorzy, przede wszystkim dosko­nały Zbigniew Waleryś – pisze Tomasz Wysocki w „co jest grane”, dodatku GW-W.

Jest rok 1963, Polską Ludową rzą­dzi PZPR, silną ręką kierowany przez Władysława Gomułkę. W małej miejscowości rodzi się pomysł zorganizo­wania zamachu na tyrana. W zasadzie pomysł rodzi się podczas pijackiej nasiadówki Józefa Trąby (Zbigniew Waleryś) i Naczelnika (Wojciech Czarnota), której świadkiem jest Jerzyk, syn Naczelnika. Z perspektywy chłopca oglądamy przygotowania do zamachu na partyjnego przywódcę, który ma zginąć od strzały z kuszy.

Jacek Głomb i Robert Urbański, autor adaptacji, wyjęli z powieści Jerze­go Pilcha jeden wątek. Ułożyli go na kształt tragikomicznego obrazka z ży­cia polskiej prowincji. Sentymental­nego, nieco absurdalnego, w którym przenika się absurd samego zamiaru zamachu na Gomułkę i nad wyraz se­rio podejście do tematu, reprezento­wane przez bohaterów.

Spektakl zyskał bardzo dobre opi­nie recenzentów. Pochwały zebrali tak­że aktorzy, przede wszystkim dosko­nały Zbigniew Waleryś. Przedstawienie powstało w Teatrze Lubuskim. Do Zielonej Góry zabrał ze sobą najbliższych współpracowni­ków: scenografkę Małgorzatę Bulandę, dramaturga Roberta Urbańskiego, kom­pozytora Bartka Straburzyńskiego.

(Tomasz Wysocki, „Zabijanie Gomułki według Pilcha”, Gazeta Wyborcza-Wrocław, 8.06.2007)

„Zabijanie Gomułki"
na scenie le­gnickiego Teatru im. Modrzejewskiej (ul. Ściegiennego) w sobotę i w nie­dzielę o godz. 19.
Bilety kosztują 25 i.15 zł