Drukuj

"III Furie" Sylwii Chutnik, Magdy Fertacz i Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk w reżyserii Marcina Libera to zdaniem krytyków najmocniejsza wypowiedź legnickiego teatru od  wielu lat i najbardziej wstrząsający spektakl, jaki powstał ostatnio na polskich scenach. W weekend 9 i 10 lutego jest okazja, by się o tym przekonać podczas przedstawienia na macierzystej Scenie Gadzickiego.

Spektakl to eksportowa i festiwalowa wizytówka legnickiej sceny pokazywana już w Zielonej Górze, Jeleniej Górze, Krakowie, Bydgoszczy, Zabrzu, Gdyni, Łodzi, Katowicach, Warszawie, Szczecinie, w słowackich Koszycach i Nitrze, a także w słoweńskim Mariborze.

„Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!” – wrzeszczą kibice. Widać, że to nie wezwanie do zgody, ale bojowy okrzyk przed atakiem. W „III Furiach” kibicami stają się na chwilę wszyscy bohaterowie. Wychodzą z ról egzekutorów AK, gospodyń domowych, pań profesorowych, ukrywających się przed Niemcami, bogów i kalek. W narodowych barwach i szalikach wyją, że wybaczają swojej reprezentacji. Ale spektakl Marcina Libera mówi o tym, że żadnego wybaczenia nie będzie. Reżyser pokazał świat, w którym samo cierpienie nie wystarczy, by „coś się od życia i historii należało”, a cudza wina nie jest usprawiedliwieniem, by dopuszczać się wobec niego świństw czy samosądów – pisała Joanna Derkaczew z Gazety Wyborczej.

Ten spektakl to jednak przede wszystkim wściekle wykrzyczany protest przeciwko Polsce budowanej na etosie cierpienia, ofiary i grobów, w której świat umarłych decyduje o losie żywych. Punkowa muzyka na żywo wykonywana przez połączone siły warszawskich zespołów Moja Adrenalina i Radio Error sprawia, że wielkie emocje i narodowe katharsis są gwarantowane.

Spektakl jest finalistą ministerialnego Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (nagrody dla reżysera i aktorki Joanny Gonschorek), nagrody i wyróżnienia przywiózł także z Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy oraz Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu.  Marcin Liber wygrał tym przedstawieniem Laur Konrada, najważniejszą nagrodę reżyserską w kraju przyznawaną przez jurorów Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach, podczas którego TVP Kultura na żywo transmitowała legnicki spektakl na swojej antenie. Za tę sztukę Gonschorek i Liber otrzymali ubiegłoroczne nagrody teatralne marszałka województwa dolnośląskiego.

Świetnych recenzji tego spektaklu jest tak wiele, że nie sposób cytować ich nawet jednym zdaniem. Jest jednak jedna – i jedyna! – totalnie go masakrująca. Według Gazety Polskiej i Bohdana Urbankowskiego „III Furie” są: „głupie, brzydkie, za to pyskate”. „Wędrówkom tego szamba po kraju towarzyszą zachwyty recenzentów – może zastraszonych, a może po prostu głupich. Wygłaszają frazesy puste, lecz pozytywne, odpowiednio ustawiające widzów i jurorów” -  podsumowuje recenzent GP.

Jedyny sprawiedliwy w zmanipulowanym tłumie? Jest okazja, by samemu to ocenić. Spektakle w sobotę 9 i niedzielę 10 lutego o g. 19.00 na dużej Scenie Gadzickiego.

UWAGA! W związku z remontem Caffe Modjeska wejście na to przedstawienie od holu nad kawiarnią Ratuszowa.

Grzegorz Żurawiński