Drukuj

Kryminalne zagadki, seria monodramów o życiowych nieudacznikach oraz dowcipy w stylu Woodego Allena - tak zapowiada się 6.Katowicki Karnawał Komedii. Zapobiegliwi już nabyli bilety. W programie m.in. „Marsz Polonia” w reżyserii Jacka Głomba i monodram Tomasza Kota. Zapowiada Aleksandra Czapla-Oslislo.



Nietsche napisał kiedyś, że "dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech". Pozostaje zatem się dobrze wyspać, by mieć formę na długie wieczory w teatrze i mieć nadzieję, że znajdą się jakieś wejściówki na oblegane spektakle.

Trwa sprzedaż biletów na 6. już edycję Katowickiego Karnawału Komedii - przeglądu o lekkim repertuarze, który wspólnie przygotowują Teatr Śląski i teatr Korez. W tym roku zaplanowano 11 przedstawień (niektóre spektakle będą grane dwukrotnie). Miłośnicy szybkich zmian tempa i farsowej konwencji powinni wybrać się na inaugurujący przegląd tytuł "Co ja panu zrobiłem, Pignon?". To francuska opowieść o spotkaniu zawodowego fotografa i zawodowego... zabójcy, która święci triumfy od lat 70. i doczekała się nie tylko francuskich, ale i hollywoodzkich ekranizacji.

Inny tytuł dobrze znany z kin to "Trzeba zabić starszą Panią". Spektakl w reżyserii Cezarego Żaka ze specjalnym udziałem Barbary Krafftówny od lipca ubiegłego roku grany jest w warszawskim Och-teatrze. Ciekawie zapowiada się także nieco odbiegający od komediowo-farsowych tonów, "Marsz Polonia" wg prozy Jerzego Pilcha a w reżyserii Jacka Głomba.

Na dużej scenie Teatru Śląskiego także znany w regionie tytuł (z Teatru Zagłębia) - "Bóg" Woodego Allena w reżyserii Grzegorza Kempinskiego - teatromani będą mogli porównać, na ile inscenizacja z Sosnowca różni się od tej, która przyjedzie z Gdyni.

W kameralnych warunkach, na scenie Teatru Korez tradycyjnie większość form monodramatycznych z aktorami i aktorkami dobrze znanymi i lubianymi w Katowicach. Swoje stand-up commedy pokaże m.in. Rafał Rutkowski, który tym razem autotematycznie o swoim dniu w programie "Tańczący z myślami".

W rekordowym tempie rozeszły się bilety na występ Tomasza Kota pt. "Jak zostać sex guru w 247 łatwych krokach" oraz cieszące się popularnością występy Aldony Jankowskiej (projekt "Lataj z Krystyną"). Wśród aktorów celebrytów pojawi się też artysta z odmiennego obozu, Maciej Adamczyk z życiorysem naznaczonym poznańskim Teatrem Porywacze Ciał, który pokaże w Katowicach solowy projekt "Zapis automatyczny" z monologiem artysty, który mierzy się z otaczającą go popkulturą.

O niejednym dniu z życia matki w polskich realiach opowie Aneta Todorczuk-Perchuć w monodramie "Matka Polka terrorystka" - i zdradzi, gdzie najchętniej podłożyłaby bombę i dlaczego. W programie także dwie propozycje rodzime - przewrotna komedia "Diabelski młyn" z zaskakującą puentą przygotowana przez Andrzeja Dopierałę i jego Teatr Bez Sceny, któremu na scenie towarzyszy Agnieszka Radzikowska.

Drugi tytuł to "Romeo, Julia i czas" - opowieść o tym, co by było gdyby kochankowie z Werony przeżyli i jak wyglądałoby ich życie wiele lat po ślubie... Pokaz z Bielska-Białej zakończy teatralną część Karnawału Komedii, bowiem na finał zaplanowano koncert Marii Peszek (niedziela, 3 lutego, kinoteatr Rialto).

O bilety można pytać w kasach Teatru Śląskiego i Korez, a także po raz pierwszy gościnnie w hotelu Młyn Jacka (Wadowice), gdzie powtórzonych będzie kilka tytułów z programu.

(Aleksandra Czapla-Oslislo, „Sex guru z matką terrorystką na teatralnym karnawale”, Gazeta Wyborcza Katowice, 7.01.2012)