Drukuj

Tomasz Kot, Sonia Bohosiewicz i Agata Buzek to prawdopodobni odtwórcy polskich ról w najnowszym filmie Waldemara Krzystka z Legnicą w tle. Legniczanie będą też statystami w tej produkcji. Obsadowe szczegóły poznamy podczas zaplanowanej na 14 września w budynku spółki Letia konferencji prasowej, która poprzedzi start do realizacji legnickich sekwencji filmu.



Rola dla Tomasza Kota jest już pewna. Producenci filmu prowadzą jeszcze negocjacje z aktorkami, które chcieliby widzieć w tym filmie. Nieco więcej wiadomo o obsadzie głównych ról w „Fotografie”. Zobaczymy w nich dwóch rosyjskich aktorów, których widzowie poznali w „Małej Moskwie”. Według zapewnień reżysera będą to Dymitrij Uljanow (był mężem głównej bohaterki filmu) oraz Aleksiej Gorbunow (grał diabolicznego majora KGB).

Na początku września odbędzie się w Legnicy casting, który wyłoni kilkudziesięciu statystów, którzy pojawią się na planie filmu. Producenci szukać będą głównie (choć nie wyłącznie) młodych mężczyzn, w wieku 18-30 lat, do epizodów z udziałem żołnierzy rosyjskich oraz mężczyzn z wieku 30-40 lat, którzy wcielą się w role wartowników i żandarmów. Z uwagi na to, że część zdjęć odbywać się będzie na poligonie, chodzi o mężczyzn szczupłych i sprawnych fizycznie.  Przydatne będą orientalne rysy w urodzie.

„Fotograf”, którego scenariusz napisali wspólnie Waldemar Krzystek i Krzysztof Kopka, to sensacyjno-kryminalny film z historią w tle. Jego treścią będzie tropienie nieuchwytnego seryjnego zabójcy, który przy zwłokach swoich ofiar pozostawiać będzie swój znak rozpoznawczy w postaci tabliczek z numerami, jakie policyjni technicy rozstawiają podczas dokumentacji fotograficznej miejsca zbrodni.

Akcja toczyć się będzie współcześnie w Moskwie, by w pewnej chwili przenieść się do Legnicy i okolic miasta. Tajemnica, za którą kryć się będzie motyw seryjnych zabójstw,  sięgać będzie jednak zdarzeń z lat 70-tych ubiegłego wieku, gdy w mieście nad Kaczawą stacjonował potężny garnizon i dowództwo wojsk radzieckich. Ważną postacią dla jej wyjaśnienia będzie postać małoletniego chłopca o imieniu Kola, dziecka radzieckiego oficera i prokuratorki - chłopca o wyjątkowej przypadłości , który mówić będzie wyłącznie głosami innych osób imitując je w absolutnie precyzyjny sposób.

Przybyła po latach do Legnicy specjalna grupa śledczych z Moskwy zmuszona zostanie w pewnej chwili do sięgnięcia po pomoc polskich policjantów. Nie obędzie się bez konfliktów…

Dokumentacja miejsc, w których toczyć się będą legnickie sekwencje filmu (zarówno współczesne, jak i te z radzieckiej przeszłości miasta) została już zakończona. Jest wielce prawdopodobne, że nowoczesny budynek Letii odegra w nim rolę moskiewskiej siedziby Federalnej Służby Bezpieczeństwa, której funkcjonariusze będą tropić nieuchwytnego zabójcę.

(żuraw)