Drukuj

W restauracji „Mała Moskwa” Franciszek Grzywacz i Jacek Głomb zaprezentowali ideę i pomysły programowe przyszłorocznych obchodów 20. rocznicy opuszczenia Legnicy przez wojska Armii Rosyjskiej (Radzieckiej).

Koncert legendarnego zespołu „Leningrad” w Parku Miejskim, polskie (Tadeusz Słobodzianek) i rosyjskie (moskiewski Teatr. doc)  premiery teatralne, zjazd i sentymentalna biesiada Rosjan byłych mieszkańców Legnicy, „małomoskiewskie” filmy Waldemara Krzystka i telewizyjne spektakle Jacka Głomba, pokazy grup rekonstrukcyjnych i sprzętu wojskowego, nowe wydawnictwa dokumentujące pobyt w Polsce Armii Radzieckiej, konferencja naukowa i realizacja filmu dokumentalnego – to tylko niektóre z propozycji tego artystyczno-społecznego projektu.

Inicjatorem trzydniowego wydarzenia (13-15 września 2013 r.) jest legnicki wydawca Franciszek Grzywacz, zaś koordynatorem projektu Fundacja Jacka Głomba „Naprawiacze Świata”. Współpracę programową obiecało już Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego we Wrocławiu, zaś wsparcie finansowe zadeklarował marszałek Dolnego Śląska. Organizatorem poszczególnych propozycji programowych mają być legnickie organizacje pozarządowe, które zaproszone zostaną do współpracy przy tym projekcie. Międzynarodowe kontakty i wsparcie obiecały obecne na spotkaniu legnickie Rosjanki: Raisa Slep i korespondentka pisma „Европа.ru” Olga Krasecka.

- Zapisywanie i upowszechnianie lokalnej historii to nasz obowiązek. Będziemy jednak bardzo usilnie zabiegać, by był to projekt społeczny i międzynarodowy, polsko-rosyjski o daleko ponad lokalnym czy regionalnym znaczeniu. Nie zależy nam na wydarzeniu politycznym, ani urzędowych obchodach. Nasz pomysł jest otwarty dla ludzi z pomysłami i organizacji, które zechcą go z nami zrealizować. Program, który prezentujemy jest realny, ale to tylko wstępny i otwarty projekt, a także zapis naszych marzeń – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Jacek Głomb odwołując się do wspomnień, atmosfery i doświadczeń organizacyjnych towarzyszących I Światowemu Zjazdowi Legniczan w czerwcu 2004 roku.

- Chcemy, aby było to duże wydarzenie o ogólnopolskim znaczeniu, a program tak wypełniony, by udział we wszystkich propozycjach był praktycznie niemożliwy. Tak, aby można było i trzeba było wybierać. Pamiętajmy, że Legnica była jedynym miastem, które – festynem „Legnicka wiosna” na kilka miesięcy przed wrześniem 1993 roku - pożegnało wojska radzieckie opuszczające Polskę. Jest też miastem, w którym powstało najwięcej publikacji poświęconych temu okresowi w naszej historii – dodał Franciszek Grzywacz.

Do rocznicowych obchodów przygotowuje się także miasto. Pół godziny po zakończeniu konferencji prasowej w „Małej Moskwie” w ratuszu rozpoczęła się robocza narada dyrektorów legnickich instytucji kultury i szefów wydziałów poświęcona tej sprawie.

– Nie będzie mnie na tym spotkaniu. Nie zostałem na nie zaproszony – zauważył Grzywacz. – Tak, będę na nim. Przewiduję bowiem, że prezydent Legnicy będzie patronował wydarzeniu. Zaprezentuję naszą ideę i pomysł na rocznicowe obchody – mówił Głomb.

Projektowane wydarzenie nie ma jeszcze swojej nazwy. – Pozostawiamy tę rzecz otwartą. Chcemy, by wymyślili ją sami legniczanie – zachęcali autorzy pomysłu.

Nasz pomysł: „Dwadzieścia lat po/Twenty years after/ Пocльe двaдцaти лeт”. Może być poprzedzone uzupełnieniem "Mała Moskwa" w tych trzech językach.

Grzegorz Żurawiński