Drukuj

Owacjami na stojąco i bisem zakończył się czwartkowy (19 kwietnia) koncert Kasi Wilk na Nowej Scenie Kultury w Szybie Bolesław w Lubinie. - Cieszę się, że jesteście tutaj ze mną. Będę mogła Was wszystkich wyściskać - mówiła ze śmiechem i wzruszeniem Kasia. I tak też się stało. Po koncercie Kasia dosłownie pofrunęła w stronę publiczności. Relacja z tego wydarzenia.

Były uściski, śmiech, radość i łzy wzruszenia. A pogaduchom nie było końca. Kasia była rozchwytywana przez publiczność po koncercie. Rozmowom i przytulaniom nie było końca.

Koncert był znakomity, radosny, intymny i wzruszający. Prawdziwa uczta dla uszu, oczu i ducha. Kasia zaprosiła do wspólnej zabawy całą przybyłą publiczność. Potrafiła rozruszać wszystkich. Był także wspólny śpiew publiczności z Kasią a także niespodzianka. Kasia zaprosiła do występu solistkę lubińskiego zespołu Naaman, Martę Adamowicz, z którą wspólnie zaśpiewały utwór Kasi.

I chociaż Kasia Wilk występuje już na scenach od dziesięciu lat nie miała dotąd okazji wystąpić w Lubinie. Dlaczego? - Ja się tutaj dobijałam drzwiami, oknami i rynną. Niestety nie dano mi szansy występu przed własną publicznością. Były dni miasta i inne plenerowe imprezy, ale mnie najzwyczajniej nie chciano, mimo, że wysyłałam milion ofert z bardzo, bardzo niską ceną. To jest tak samo, jak z tą słynną dziurą w rynku. Coś jest nie tak. Ja kocham Lubin, kocham ludzi, którzy tu mieszkają, ale w tym mieście coś jest nie tak, jak być powinno - mówi Kasia..

- Moja fundacja "Naprawiacze Świata" podjęła taką inicjatywę związaną z tym miejscem, wyjątkowym i magicznym, w którym się mieści Muzeum, a którego projekt chcemy uzupełnić takim muzyczno - teatralnym projektem, który został nazwany Kulturalny Szyb Bolesław lub Bolesław Scena Kultury. Będziemy tutaj co miesiąc, zapraszając Państwa na różnego rodzaju koncerty, eventy, spektakle teatralne Teatru legnickiego. Na zdarzenia, które mają ożywić ta przestrzeń, ożywić także Lubin i być inna przestrzenią artystyczną. Zapraszamy więc jeszcze w piątek i w niedzielę na spektakl teatralny "Orkiestra". - mówił pomysłodawca Nowej Sceny Kultury w Lubinie, Jacek  Głomb.

I zaprosił na akustyczny koncert Kasi Wilk w Lubinie, który był ważnym wydarzeniem w życiu miasta i mieszkańców.

- Pan Jacek zgłosił się do Miłośników Ziemi Lubińskiej, którego jestem szefem, z propozycją otworzenia alternatywnej sceny w Lubinie. Przemyśleliśmy ten pomył i podjęliśmy decyzję. Jest to alternatywa dla całego miasta, bo tak szczerze mówiąc nie ma tutaj miejsc gdzie mogliby prezentować się miejscowi muzycy, albo zamiejscowi, tak jak Kasia Wilk, która jest rodowitą lubinianką ale nie doczekała się w Lubinie koncertu. - Mówił Henryk Rusewicz.

- Ten koncert i to miejsce było dla mnie niezapomnianym przeżyciem. Jestem dumny, że mogłem uczestniczyć w tym  historycznym i unikalnym dla mnie wydarzeniu, jakim było otwarcie projektu Kulturalny Szyb Bolesław. A pomysł z zaproszeniem Kasi Wilk na inauguracje był strzałem w dziesiątkę, ona natchnęła to miejsce pozytywną energią i dała temu miejsce duszę, a to jest dobrym prognostykiem dla tego projektu. Jestem zauroczony Kasią Wilk, ma niesamowita osobowość, głos oraz unikalny kontakt z publicznością. Jestem także pod wrażeniem organizacji tej imprezy i tu za Państwa pośrednictwem chciałem podziękować Panu Jackowi Głombowi za inicjatywę i za zainteresowanie lubińska kulturą, takie miejsce było od dawna potrzebne Lubinowi i jestem przekonany, że projekt się przyjmie. Samo miejsce, czynna kopalnia miedzi, muzeum robi niezapomniane wrażenie. Czy tu wrócę, tak i nie tylko, opowiem moim znajomym jak było super i, że warto tu bywać – powiedział nam Krzysztof – jak mówi, od dziś wierny fan Kasi i Szybu Bolesław.

- Fantastycznie i super - mówił po koncercie Jacek Głomb - Ten koncert pokazał siłę tego miejsca. Jeżeli uda się ludzi jeszcze zachęcić do tego aby tu przychodzili to może to być świetne miejsce do grania różnej muzyki w Lubinie. Na razie będziemy grali lokalnie, bo robimy to miejsce dla lokalnych twórców, ponieważ takiego miejsca w Lubinie nie ma. Tworzymy alternatywną scenę. Jednak bedzie też miejsce w tych projektach dla artystów zamiejscowych. - mówił po zakończonym koncercie Jacek Głomb.

W jednej z gazet ukazała się informacja, że  Legnica jest zazdrosna  o Jacka Głomba i jego działalność w Lubinie i w związku z tym czuje się zdradzona - A nic o tym nie wiem -  mówi ze śmiechem Jacek Głomb i dodaje - Legnica ma takie miejsca. W Lubinie takich miejsc brakuje. Będziemy się starali te luki wypełnić. W czerwcu w szybie Bolesław będzie projekt Kamila Rogińskiego i jego przyjaciół. A w piątek i niedzielę zapraszamy na spektakl teatralny "Orkiestra".

(„Wyjątkowy koncert Kasi Wilk na Szybie Bolesław”, www.naszlubin.pl, 20.04.2012)