Drukuj

Na początek koncert Kasi Wilk i dwa spektakle „Orkiestry”. W kwietniu startuje nowy projekt legnickiego teatru i Fundacji Jacka Głomba „Naprawiacze Świata”. W efekcie kopalniany szyb Bolesław w Lubinie stanie się stałą sceną zamiejscową  Teatru Modrzejewskiej oraz undergroundowym centrum młodej muzyki rockowej wszystkich nurtów.

Dawna kompresorownia najstarszej kopalni miedziowego zagłębia od wielu lat nie pełni już funkcji przemysłowej. Jest siedzibą Muzeum Ziemi Lubińskiej. Dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb w porozumieniu ze środowiskiem miejscowych muzyków rockowych postanowił ożywić to miejsce poprzez stałą działalność kulturalną.

- To świetne poindustrialne miejsce na spektakle teatralne, koncerty i działania plastyczne. Dlatego startujemy ze wspólnym projektem nowego i alternatywnego dla Lubina ośrodka kultury nieinstytucjonalnej. Na początek będzie to nasza zamiejscowa teatralna Scena w Szybie Bolesław oraz undergroundowe centrum muzyczne – wyjaśnia Jacek Głomb.

Co dwa miesiące podczas jednego weekendu prezentowane będą spektakle legnickiego teatru. Raz w miesiącu na scenie prezentować się będą lubińskie zespoły młodzieżowe wszelkich nurtów: rockowe, hip-hopowe, metalowe, punkowe.

- Propozycja Jacka Głomba, by działać wspólnie, padła w idealnym momencie, bo miejsca na granie alternatywnej muzyki w Lubinie nie ma. Wiążemy z tym pomysłem wielkie nadzieje. Gdyby było inaczej, nie wchodzilibyśmy w to – mówi Tomasz Chuchla, muzyk lubińskich zespołów punkowych „Rewizja” i „Fix-up”. – Już w maju planujemy wspólny koncert miejscowych grup. Taki, na który do wspólnej zabawy przyjdzie publiczność różnych odmian rocka.

Wielkie  otwarcie projektu Kulturalny Szyb Bolesław zaplanowano na czwartek 19 kwietnia na godz. 19.00. Na scenie w akustycznym koncercie wystąpi Kasia Wilk z zespołem. Już następnego dnia (oraz w niedzielę 22 kwietnia) w tym samym miejscu grana będzie „Orkiestra” Krzysztofa Kopki w reżyserii Jacka Głomba.

- To naturalne, że w takim wyjątkowym miejscu zaczniemy spektaklem wywiedzionym z Lubina i historii miedziowego zagłębia. W czerwcu wznowimy na tej scenie sztukę Macieja Kowalewskiego „Obywatel M. – historyja”. Jak wiadomo losy bohatera tego moralitetu inspirowane są życiorysem Leszka Millera. Comeback tego polityka sprawia, że warto powrócić do tej opowieści. Także dlatego, że to właśnie w niej po raz pierwszy śpiewał „Mury” Kaczmarskiego, co ostatnio uczynił przed Sejmem – śmieje się Głomb.

Jak zapewnia szef legnickiej sceny nowy projekt teatralno-muzyczny nie jest przeciwko komukolwiek. Jedynym jego celem jest stworzenie w Lubinie alternatywnego do istniejących miejsca naznaczonego kulturą. Wsparcie pomysłu zadeklarowały Towarzystwo Miłośników Ziemi Lubińskiej i dyrekcja kopalni Lubin, gospodarze miejsca.

Grzegorz Żurawiński