Drukuj


Młodzieżowa drużyna reprezentująca Stowarzyszenie Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej w Legnicy zwyciężyła w konkursie „Co Ty wiesz o teatrze”, który odbył się na dużej Scenie Gadzickiego. Turniejowe show prowadzone przez dyrektora teatru Jacka Głomba zorganizowano, by uświetnić obchodzony co roku 27 marca, tym razem już 50. Międzynarodowy Dzień Teatru.



W konkursie wystartowało osiem trzyosobowych zespołów. Zwycięską drużynę SPTM tworzyli: Aleksandra Lesiak, Katarzyna Rutowska oraz Katarzyna Stelmach. Kolejne miejsca zajęli: 2. Avatary (teatr ognia i szczudlarze), 3. Owacja (teatr amatorski), 4. Piątka (V LO) 5. Wyspiańscy z Zielonej (II LO),6. Piękna i Bestie (seniorzy z kręgów SPTM),  7. Miraż (V LO), 8. Wilhelmiątka (Gimnazjum nr 5). Do wyłonienia zwycięzców konieczna była dogrywka.

Losowane przez drużyny pytania związane były z historią legnickiej sceny, z jej dokonaniami artystycznymi i ludźmi, którzy ją tworzą bądź na niej tworzą. Były także fragmenty filmowe ze spektakli i – jak się okazało najtrudniejsze - cytaty muzyczne z legnickich przedstawień. - Muzyka nas położyła. Od tej pory w teatrze nie będę patrzył, a tylko słuchał – żartował były wieloletni prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej Jan Hila, jeden z trojga w drużynie Piękna i Bestie, która uchodziła za faworyta konkursu.

Nad prawidłowością przebiegu konkursu czuwało jury w składzie: Katarzyna Knychalska (red. naczelna kwartalnika Nietak!t), Joanna Rostkowska (specjalista ds. edukacji) oraz Robert Urbański (kierownik literacki teatru).

Druga część obchodów teatralnego święta na legnickiej scenie była już poważna. Paweł Palcat (aktor) odczytał orędzie, które do ludzi teatru na całym świecie napisał sławny amerykański aktor filmowy i teatralny John Malkovich, zaś Paweł Wolak (aktor) list protestacyjny w obronie teatru, który w momencie odczytywania podpisało już blisko 1,5 tysiąca ludzi polskiej sceny, wszystkich teatralnych profesji, lub związanych z teatrem w Polsce. Sławnych, bardzo znanych i zupełnie nieznanych zjednoczonych w solidarnym proteście przeciw urzędniczym próbom „reformowania” teatrów.

- Protest sprowokowany na Dolnym Śląsku rozlał się po całej Polsce. Gdy protestowaliśmy sami uznawano nas za śmiesznych, niepoważnych, lekceważono nas lub próbowano zwalniać. Bezprecedensowa skala protestu dowodzi jednak, że nie chodzi tylko o nas w Legnicy, ale o sytuację teatru w całej Polsce. To jest ważny moment w historii polskiego teatru, w którym nie chodzi o opcję polityczną decydentów, którym się sprzeciwiamy, bo wicemarszałek Radosław Mołoń jest z SLD, ale prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO. Jeszcze tydzień temu miałem poczucie osamotnienia. Teraz mam nadzieję. Jak nam urzędnicy i politycy dadzą spokój, to sobie poradzimy – mówił dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.

Potem były już kwiaty, życzenia (m.in. od przewodniczącego Rady Miejskiej Ryszarda Kępy, dyrektorki Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Krystyny Barcik, prezeski SPTM Krystyny Zajko-Minkiewicz i Zespołu Szkół Budowlanych) i dyrektorskie nagrody dla pracowników. W imieniu nieobecnego prezydenta Legnicy w uroczystości uczestniczył dyrektor wydziału kultury Adam Sikorski. Przedstawiciela głównego organizatora legnickiej sceny, jakim jest marszałek Dolnego Śląska, na teatralnej widowni nie było.

Grzegorz Żurawiński