Drukuj
Legnicki Teatr im. Modrzejewskiej chce ułatwić zamiejscowym widzom kontakt ze sztuką. Przynajmniej raz na kwartał legnicka scena dramatyczna pojawi się w Lubinie wystawiając jedno ze swoich przedstawień. By jeszcze bardziej zachęcić mieszkańców Lubina do oglądania sztuki, Teatr Modrzejewskiej przygotował kolejną ofertę. Relacja Tomasza Jóźwiaka.

Projekt pod hasłem: "Lubin teatralny" swoją premierę miał już w marcu. Wtedy do kawiarni "Pod Muzami" zawitał kabaret "Śpiewać każdy może".

- Od dawna już o tym myślałem i w tym roku mocno się uparłem, by realizować taki projekt, że w różnych dolnośląskich miastach będziemy tworzyć tak zwane przystanki teatralne, to znaczy stale grać propozycje z naszego repertuaru. Dlatego, by przyzwyczajać ludzi do odbierania sztuki teatralnej. Zaczynamy od Lubina z prostego powodu, to jest duże miasto, miasto pozbawione teatru, a jednocześnie z ogromnym ponad 80-tysięcznym zapleczem ludzkim, a jednak dostęp do teatru jest w tym mieście umiarkowany - tłumaczy Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej.

W czerwcu legnicka scena wystawi w Lubinie "Łemka", we wrześniu odbędzie się prapremiera spektaklu o górniczej orkiestrze, w październiku aktorzy zaproponują kobietom sztukę: "Mamatango", a w grudniu przy okazji Mikołaja "Niekończącą się opowieść".

- Jeśli chodzi o ten rok to jest na razie wszystko. Potem będziemy chcieli rozmawiać też z innymi miastami. Od momentu, gdy jesteśmy teatrem wojewódzkim, spoczywa na nas misja grania w innych dolnośląskich miastach, nie tylko w Legnicy - zaznacza dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej.

Legniccy aktorzy nie tylko wychodzą do widzów w Lubinie, ale także zapraszają ich do siebie. 28 maja z Lubina wyruszy do Legnicy pierwszy specjalny autobus, który za symboliczną złotówkę dopłaconą do ceny biletu teatralnego dowiezie widzów na spektakl „Kochanków z Werony”, a po jego zakończeniu odwiezie publiczność do miejsca zamieszkania.

(Tomasz Jóźwiak, „Teatralne przystanki”, www.miedziowe.pl, 10.05.2011)