Drukuj
Fantazy Słowackiego wygląda jak Lennon na koncercie. Dlaczego? O tym przekonają się widzowie, którzy zobaczą najnowsze przedstawienie Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Premierę spektaklu w reżyserii Jarosława Tumidajskiego zapowiada Artur Kowalczyk.

„Fantazy/Niepoprawni” według Juliusza Słowackiego, które przygotował na deskach legnickiego teatru Jarosław Tumidajski, na pewno wielu zaskoczy, wielu zdziwi, ale przede wszystkim zmusi do myślenia i nauczy.

- To jeden z najważniejszych teksów historii i teatru – uważa Jarosław Tumidajski, reżyser spektaklu, który będzie miał swoją premierę w najbliższa niedzielę. – To jest tekst obiektywny, bardzo ważny. Ma odwagę mówić, że nasza tożsamość jest nie tylko wysoka, ale także niska. To reprezentacja postaw, interesów. Dziś brakuje dyskusji, choćby o tym, że religijność jest polityczna.

Publiczność zobaczy na scenie Fantazego a’la John Lennon, który strzela sobie głębszego. Albo ubraną tylko w ręcznik Magdę Biegańską, na szczęście piękną kobietę. Oprócz socjologicznego czy wręcz filozoficznego aspektu spektakl ma jeszcze inny niesłychanie ważny walor, bo edukacyjny. Co podkreśla reżyser przedstawienia i dyrektor teatru.

- Dzisiejsza matura to jest skandal – mówi krótko Tumidajski. I dodaje, że teatr należy dziś do nielicznych miejsc, gdzie można poznać klasykę polskiej literatury. Choćby właśnie „Fantazego” Juliusza Słowackiego.

- Za to powinno się wsadzać do więzienia. Dziś na maturze nic nie trzeba umieć – mówi Jacek Głomb, dyrektor legnickiego teatru. I tym bardziej zaprasza młodzież, choć podkreśla, że przygotowany spektakl nie jest zwykłą lektura dla maturzystów.

- Nie zrobiliśmy lektury, ale normalny spektakl. Dla normalnego widza. Także dla maturzystów – stwierdza Głomb. – Dlatego w tym przypadku można przyjść do teatru na kostiumy, scenografię, nazwiska. Zwyczajnie na spektakl.

Artur Kowalczyk, „Fantazy Słowackiego wygląda jak Lennon na koncercie”, www.kurier-legnicki.pl, 23.02.2011)