Drukuj
Będą rozmawiać z mieszkańcami Lubina, szukać pamiątek, ciekawych opowieści i wspomnień – Jacek Głomb i Krzysztof Kopka rozpoczęli zbieranie materiału, na podstawie którego powstanie później sztuka teatralna o historii Zagłębia Miedziowego. – Włączyliśmy czwarty bieg. Zbieramy opowieści w marcu i kwietniu, a potem będziemy pisać – mówi reżyser a zarazem dyrektor legnickiego teatru Modrzejewskiej. Pisze Marta Czachórska.

Skąd to zawrotne tempo? Sztuka ma zainaugurować Festiwal Teatru Nie-Złego, który wraz z wrocławską Fundacją Teatr Nie-Taki organizuje legnicki teatr. Zostanie wystawiona już 22 września i to w Lubinie. Czasu, aby stworzyć scenariusz, a potem przygotować przedstawienie artyści nie mają więc zbyt wiele.

– Pisanie „Ballady o Zakaczawiu” poprzedził długi okres gadania z ludźmi, słuchania opowieści. Teraz nie ma my aż tyle czasu – dodaje Jacek Głomb, szef teatru im. Modrzejewskiej. – Dlatego apelujemy do ludzi związanych z kombinatem, żeby zechcieli się z nami podzielić swoimi historiami, pamiątkami.

Lubinianie swoje opowieści i pamiątki mogą przynosić na Wzgórze Zamkowe. Jacek Głomb nawiązał bowiem współpracę z dyrektorem Wzgórza i Muzy Markiem Zawadką. Osobą odpowiedzialną za gromadzenie wspomnień na Wzgórzu jest Piotr Bieruta.

– Szukamy opowieści niezwykłych. Będziemy też sami docierać do ludzi – wyjaśnia dyrektor legnickiego teatru. Jacek Głomb rozmawiał już z prezydentem Lubina Robertem Raczyńskim i posłem Ryszardem Zbrzyznym. – Obaj bardzo pozytywnie zareagowali na ten pomysł – mówi.

Sztuka o historii naszego regionu jest oparta na tym samym pomyśle co legendarna „Ballada o Zakaczawiu”. Jacek Głomb, tak jak „Balladę”, najpierw zbierać będzie historie, a potem napisze ją wraz z Krzysztofem Kopką. Muzykę ma skomponować Bartosz Straburzyński. – Kompletujemy tę samą ekipę, co przy „Balladzie o Zakaczawiu” – dodaje szef legnickiego teatru.

Artyści chcieliby wystawić swoje dzieło w cechowni kopalni Lubin. Czy im się uda? Spróbują porozumieć się z władzami KGHM-u. Tam też będą szukać źródeł finansowania swojego przedsięwzięcia, a dokładnie w Fundacji Polska Miedź.

Tytuł roboczy sztuki to „Próba orkiestry”, bo i orkiestra górnicza ma w nim odegrać kluczową rolę.

– Chcemy zrobić jak najlepszy spektakl, ale nie ukrywam, że zależy nam najbardziej na opowiedzeniu historii ludzi stąd – Jacek Głomb odpowiada na pytanie, czy powstanie coś na miarę „Ballady o Zakaczawiu”, która stała się słynna na całą Polskę.

(Marta Czachórska, „Szukają niezwykłych opowieści”, www.lubin.pl, 17.02.2011)