Drukuj
Na transparentach widniały hasła: "To miejsce na Twoje żądania!", "Nie bądź obojętny! Żądaj tak jak my!" czy "Żłobki i przedszkola dla wnuków". Tak wyglądała wczoraj (15 listopada) pikieta na legnickim Rynku. Relacja Tomasza Woźniaka.

- To jest apolityczny happening - przekonuje Łukasz Zieliński ze stowarzyszenia Uliczne Laboratorium. - Chcemy namówić młodych ludzi do głosowania i pokazać politykom, czego w mieście brakuje. Pierwsi potrafią jedynie narzekać, a drudzy nie wiedzą, jak do nich dotrzeć.

Legnicki Teatr Ognia Avatar, Uliczne Laboratorium, Polskie Stowarzyszenie Szczęśliwych Emerytów, a także rycerze i miłośnicy jazdy na desce przemaszerowali od Rynku do kościoła Mariackiego. Domagali się skateparku, równych chodników, nowych przedszkoli, remontu ulic, parkingów, likwidacji korków i... cyklicznego widowiska Bitwa pod Legnicą.

Razem z nimi szła dziewczynka przebrana za urnę. Namawiała mieszkańców do wrzucania własnych postulatów. - Napisałam, by łatwiejszy był dostęp do kultury - wyjaśnia legniczanka Karolina.

(Tomasz Woźniak, „Legniccy rycerze namawiali do głosowania”, Polska Gazeta Wrocławska, 16.11.2010)