Drukuj
W Polsce na kulturę państwo przeznacza zaledwie 0,36 proc. swojego budżetu. To skandalicznie mało! Legnicki teatr prosi o wsparcie i przyłączenie się do akcji "Obywatele Kultury". Jest to nieformalny, absolutnie bezpartyjny i wolontarystyczny ruch obywatelski na rzecz zwiększenia nakładów na kulturę do co najmniej 1 procent budżetu państwa oraz zmiany zasad zarządzania i finansowania kultury.

Pod apelem do Prezesa Rady Ministrów w tej sprawie podpisało się już ponad czterystu najwybitniejszych polskich twórców oraz instytucje kultury, stowarzyszenia i powstałe po Kongresie Kultury Polskiej, fora obywatelskie. Rzecz jednak w tym, że potrzeba aż 100 tysięcy podpisów!

Przeczytaj apel, który załączamy wraz z listą, która ułatwi zbieranie podpisów. Podpisz i daj znajomym i przyjaciołom do podpisania, po czym jak najszybciej przynieś do sekretariatu legnickiego teatru. Stamtąd podpisane listy trafią do Warszawy, do organizatorów tej ogólnopolskiej akcji.

Wszystkie niezbędne informacje znajdują się na stronie www.obywatelekultury.pl Na stronie internetowej w zakładce „pobierz materiały” znajdują się m.in. potrzebne formularze i dokumenty.


Jesteśmy Europejczykami, ale tylko z nazwy!


Dane nie pozostawiają złudzeń co do skali naszego zacofania kulturowego. Statystyczny Polak na kulturę wydaje w ciągu całego roku zaledwie… 345 zł, ale tylko 3,5 proc. z tej kwoty (uwaga! uwaga! to jest… 12 złotych w skali roku czyli złotówka miesięcznie!) to wydatki na zakup biletów do kina, teatru, muzeum - wynika z danych GUS.

Najwięcej - 21 proc. - wydatków statystycznego Polaka na kulturę stanowi opłata za telewizję kablową, 13 proc. to abonament RTV, 12 proc. - kupno gazet i czasopism. Na czwartym miejscu znalazł się zakup nowego telewizora, na piątym - zakup książek i innych wydawnictw, dopiero na szóstym - kupno biletów wstępu do instytucji kultury.

Pomimo, że jest to bardzo mało, a w skali europejskiej jesteśmy na szarym końcu (w innych krajach europejskich to kwoty dwu-, trzy-, cztero-, a w przypadku Holandii 5-krotnie większe),  to państwo wspiera obywatela w tych wydatkach w minimalnym zakresie. Mówiąc najkrócej, wydajemy na kulturę przerażająco mało, ale i tak w większości wydatki te pochodzą z budżetu gospodarstw domowych.

Przeczytaj uważnie! My Polacy wydajemy na kulturę (w tym najszerszym sensie, czyli głównie na telewizję) zaledwie 1,76 proc. PKB. Pozornie daje to znaczącą kwotę 20,7 mld zł. Ale większość - 13,3 mld zł - to właśnie udział gospodarstw domowych. O tym jak skromnie wspiera nas w tych wydatkach państwo świadczą kolejne liczby.

Ubiegłoroczne wydatki państwa na kulturę to 2,177 mld zł z budżetu resortu kultury (z tego ok. 900 mln zł przeznaczonych było na szkoły artystyczne) oraz 4,729 mld zł z budżetu samorządów. Największą część wydatków samorządów - 1,4 mld zł - stanowi koszt utrzymania i działalności domów kultury, następną pozycją są biblioteki - utrzymanie ich to około 1 mld zł.

Skutki? Więcej niż 50 proc. Polaków deklaruje, że w ogóle nie chodzi do kina, teatru i na koncerty - wynika z badania Ipsos. Najpopularniejszymi formami rozrywki jest w naszym kraju oglądanie filmów w telewizji i spotykanie się ze znajomymi. Aż 54 proc. Polaków twierdzi, że w ogóle nie bywa w teatrze ani na koncertach, natomiast 57 proc. nigdy nie chodzi do kina.

Morał jest jak apel: Więcej kultury, proszę Państwa!

ps: na wódkę, papierosy i piwo Polacy wydają rocznie grubo ponad 30 mld zł.

Grzegorz Żurawiński