Drukuj
Nie jestem Cześnikiem z „Zemsty” Aleksandra Fredry i nie kłócę się z Rejentem/Prezydentem Legnicy o mur graniczny/o schody do budynku Teatru Modrzejewskiej w Legnicy – napisał Jacek Głomb w reakcji na gazetowe teksty szydzące z absurdu, jakim jest rzekomy spór o własność… fragmentu teatralnych schodów.


ZAWIADOMIENIE


W związku z pojawiającymi się tu i ówdzie sugestiami  zawiadamiam opinię publiczną, że nie jestem Cześnikiem z „Zemsty” Aleksandra Fredry i nie kłócę się z Rejentem/Prezydentem Legnicy o mur graniczny/o schody do budynku Teatru Modrzejewskiej w Legnicy.

1. Urząd Miasta w Legnicy nigdy nie powiadomił Teatru – pisemnie, telefonicznie lub ustnie - o zamiarze remontu schodów do Teatru przy okazji wymiany płyty Rynku.

2. O zamiarze remontu dwóch schodów do Teatru poinformował nas ustnie  kierownik budowy (!)  w przeddzień zaplanowanych robót.

3. Nie wiemy na jakiej podstawie Urząd Miasta  twierdzi, że „półtora schodów jest Miasta, a reszta Teatru”. Według naszej wiedzy WSZYSTKIE pięć schodów do Teatru należy do Miasta.

4. Ale nawet w takiej sytuacji Teatr podjąłby starania o remont schodów gdyby tylko został poinformowany o zakresie prac remontowych przy płycie Rynku.

Słowem trudno się kłócić z kimś kto z tobą nie rozmawia.
„Niech się dzieje wola Nieba!
 Z nią się zawsze zgadzać trzeba”.


Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy

Legnica, 8 kwietnia 2010 r.