Drukuj
Dziś w Legnicy rozpoczyna się druga edycja festiwalu Miasto - premierowe spektakle grup z całej Europy powstały z myślą o zapomnianych miejskich przestrzeniach i zakamarkach. O ryzykownym pomyśle Jacka Głomba pisze Katarzyna Kamińska. Gazeta Wyborcza Wrocław jest patronem medialnym festiwalu.

Festiwal wymyślił szef legnickiej sceny Jacek Głomb. Pomysł był ryzykowny, bo miejsca, w których postanowił "robić teatr", pozornie są dla sztuki nieprzyjazne, a co najważniejsze - kompletnie nieprzystosowane pod względem technicznym. Jednak Głomb już od lat udowadnia, że teatr to wiele więcej niż obite pluszem fotele i klasyczny podział scena-widownia.

W 2007 r., organizując pierwszą edycję festiwalu "Miasto", postanowił wciągnąć w swoją miejską grę inne teatry. Pokazał reżyserom zdegradowane hale przemysłowe, stary sowiecki bunkier czy fabrykę fortepianów, a oni zainspirowani nimi zrealizowali premierowe przedstawienia. Tak też jest w tym roku.

Imprezę otworzy dzisiejsza premiera "Palę Rosję!" legnickiego Teatru Modrzejewskiej w reżyserii samego Jacka Głomba. Spektakl oparty na tekście Krzysztofa Kopki jako jedyną festiwalową prezentację zobaczymy na tradycyjnej teatralnej scenie. To rzecz dotykająca kwestii polsko-rosyjskich kontaktów, naszych wzajemnych sympatii i fobii. Akcja przedstawienia rozgrywa się równocześnie w 1849 r., w którym poznajemy historię polskich zesłańców przygotowujących powstanie, i współcześnie. W wątku współczesnym Głomb skupia się głównie na kwestii "polityki historycznej".

"Requiem: halucynacja" - spektakl hiszpańskiej The Circol Malda Company to oniryczna opowieść o spotkaniu ze śmiercią, którą zobaczymy na Scenie na Piekarach, czyli w dawnym pawilonie handlowym.

Turcy z Hayal Sahnesi zaprezentują spektakl teatru tańca pt. "Kochająca Hürrem". To historia miłości Sulejmana, władcy Imperium Otomańskiego do biednej dziewczyny, która została porwana z terenów Ukrainy przez otomańskich piratów. Spektakl prezentowany będzie w sali byłego Wojewódzkiego Domu Kultury przy ul. Nowy Świat.

Taneczny spektakl pokażą także artyści z łotewskiego teatru United Intimacy. "Męska sprawa" to rzecz, w której taniec staje się narzędziem dyskusji o homofobii, nacjonalizmie i rasizmie.

Węgrzy z Artus Studio zaprezentują przedstawienie "Kogut.Kogut.Kogut" łączące taniec, ruch i sztuki plastyczne inspirowane dziełem japońskiego malarza Hokusai.

Czeski teatr SKUTR pokaże zaś muzyczny spektakl "Wojskowy Dom Kultury" nawiązujący do historii klubu garnizonowego, w którym zostanie zaprezentowany.

Imprezę zakończy niedzielny koncert, w czasie którego usłyszymy muzykę ze spektakli Teatru Modrzejewskiej w nowych aranżacjach Łukasza Matuszyka.

(Katarzyna Kamińska, „Całe miasto patrzy”, Gazeta Wyborcza Wrocław, 17.09.2009)