Drukuj
Legniccy uczestnicy niedawnych eliminacji Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego zaprezentowali we wtorkowy wieczór (28.06) swoje umiejętności aktorskie w teatralnej Caffe Modjeska. Wspólnym mianownikiem dwóch zaprezentowanych mini-monodramów były mroczne wątki ludzkiej egzystencji.

CORE_LAN18e107_images/newspost_images/monodramy.jpg
Okazją do amatorskich przedstawień był fakt, że zawodowcy z Teatru Modrzejewskiej zakończyli już sezon. Obaj młodzieńcy, którzy zaprezentowali się kawiarnianej publiczności odważnie sięgnęli po klasykę „czarnej” literatury. Henryk Grzywa w monodramie „Serce oskarżycielem” prezentował jedno z opowiadań Edgara Allana Poe, zaś Przemysław J. Corso (pseudonim) swój monodram oparł na fragmencie „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego.
Miejsce występów nie było przypadkowe. Kawiarnia w obszernym teatralnym holu od ponad roku jest miejscem licznych zdarzeń artystycznych. Odbywały się w niej popremierowe spotkania, kameralne koncerty, występy satyryczne, promocje książek, a także spotkania z artystami gościnie występującymi na dużej scenie teatru (Stuhr, Pszoniak, Janda, Jakubowicz, Umer, Poniedzielski). Caffe Modjeska jest też sceną prezentacji dla powstałego na początku br. aktorskiego kabaretu „Piękna Helena”, który w kawiarni wystawia „Skumbrie w tomacie” oparte na tekstach K.I. Gałczyńskiego.
Magiczne miejsce, w które zmieniła się teatralna kawiarenka jest także siedzibą działającego od dwóch lat legnickiego klubu jazzowego „Blue Monk”, który (przeciętnie raz w miesiącu) organizuje w niej, oblegane przez legniczan, koncerty krajowych i zagranicznych gwiazd tego gatunku muzyki.