Drukuj
Jesienią tego roku legnicki Teatr Modrzejewskiej odbędzie artystyczne tournee do dziesięciu miast Syberii - od Tjumenia i Nowosybirska po Irkuck – i pokaże tamtejszej publiczności „Opowieść syberyjską” (tytuł roboczy) Krzysztofa Kopki w reżyserii Jacka Głomba. Podróż dofinansuje minister kultury, który przyznał na ten cel 224 tys. zł.

- Naszym zamiarem jest, by „Opowieść syberyjska”, wykorzystując najnowszy dorobek historyków, urealniła - wpisaną w naszą narodową podświadomość - kliszę „skutej wiecznym lodem polskiej Golgoty”. Chcemy przez sztukę, a także w efekcie artystycznej podróży, przyczynić się do polsko–rosyjskiego dialogu na temat Rosji dawnej i dzisiejszej. By taki zamiar był możliwy i wiarygodny do współpracy zaprosiliśmy konsultantów - wybitnych dramaturgów rosyjskich Jelenę Greminę i Michaiła Ugarowa – objaśnia pomysłodawca projektu i reżyser spektaklu Jacek Głomb..

Twórcy przedstawienia, które premierą 16 września br. otworzy 2. Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Miasto” w Legnicy, zapewniają, że dołożą starań, by „Opowieść…” była nie tylko spektaklem ważnym, ale także atrakcyjnym. Akcja dramatu rozgrywać się będzie równolegle w roku 1849, opowiadając mało znany epizod nieudanego powstania polskich zesłańców, a także współcześnie w roku 2009. Wątek współczesny podejmie próbę rekonstrukcji wydarzeń z przeszłości. Ukaże zatem różne modele „polityki historycznej” stawiając problem możliwości dotarcia do prawdy.

Adresatem tego polsko-syberyjskiego projektu będzie zatem nie tylko publiczność w Polsce, ale także widownia i środowiska kulturalne Syberii – zarówno Rosjanie, jak i Polacy. Z tego też powodu syberyjska podróż artystyczna realizowana będzie przy współpracy tamtejszych scen teatralnych, min. Teatru „Staryj Dom” w Nowosybirsku, a także wpływowego rosyjskiego krytyka teatralnego pani Ireny Miagkowej, doradcy artystycznego Festiwalu „Zołotoj koniok” we Tjumeniu.

- Naszym zamiarem jest pobudzenie refleksji nad wzajemnymi uprzedzeniami i stereotypami inspirowanymi ideologicznie zafałszowywaną historią, ksenofobicznymi odruchami, a więc tym wszystkim, co w swej masie utrudnia dialog polsko–rosyjski, zaś dzisiejszej Polsce przyprawia maskę kraju histerycznie rusofobicznego – mówi Jacek Głomb.

Przedsięwzięcie stało się możliwe dzięki wsparciu jakiego - w ramach programu „Promocja kultury polskiej za granicą” - udzieliło mu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które przyznało na ten cel 224 tys. zł. Organizatorzy poszukują także sponsorów tej niezwykłej wyprawy artystycznej – inspirującej, ale kosztownej i wymagającej ogromnego wysiłku organizacyjnego.

Grzegorz Żurawiński