Drukuj
„Howie i Rookie Lee” to współczesna, bardzo mroczna i chwilami brutalna kameralna opowieść o życiu, które młodym bohaterom z blokowisk przecieka przez palce. Dzięki legnickim aktorom tę irlandzką sztukę od kilku miesięcy oglądać możemy na Scenie na Piekarach w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. Najbliższe przedstawienie w niedzielny wieczór 2 listopada.

Tekst Marka O’Rowe, młodego Irlandczyka (rocznik 1970), jest gęstym od napięć mrocznym dramatem, w którym autorowi udało się stworzyć swoistą kronikę wojny między Howiem i Rookiem Lee, chłopcami, których wrogość zamienia się stopniowo w przyjaźń, kończy zaś krwawą ofiarą. Dramat przyniósł Markowi O'Rowe sporo nagród - George Devine Award (1999); Rooney Prize for Irish Literature (1999), Irish Times New Play Award (2000).

- Nie jest to jednak opowiadanie o młodych ludziach z marginesu, mimo że są tu sceny i słowa wulgarne. Pokazujemy świat takim, jaki on jest, taki, jaki sama widzę w Legnicy każdego dnia. I jeśli nazwać go marginesem, to jest to wyjątkowo szeroko zakreślony margines – objaśniała motywy wyboru przedstawienia Joanna Gonschorek.

Howie Lee za maską twardziela kryje pragnienie posiadania przyjaciół. To samotny, ale wrażliwy, trochę nieśmiały młody człowiek, który ma problemy w kontaktach z kobietami. Jeśli uprawia seks, to szybki, brutalny i przypadkowy z równie jak on samotną dziewczyną, która – jak mówi - przypomina mu bardziej kawał mięsa, niż kobietę.

Nie mniej samotny, mimo pozy pewnego siebie zarozumialca i sporego powodzenia u kobiet, jest Rookie Lee. Ten ma jednak inny problem: przez niego zdechły należące do gangstera rybki. Musi za nie oddać pieniądze, których nie ma. Próbuje pożyczyć, ale okazuje się, że nie ma od kogo, bo nie ma przyjaciół!

Życie przecieka bohaterom przez palce. „Chuj z życiem” – usłyszymy od jednego z nich. Sposobem na nudę jest agresja - dlatego od czasu do czasu trzeba komuś „spuścić wpierdol”. Bohaterowie wegetują - bez planów, marzeń i ambicji. Tak żyli ich rodzice, tak będą żyły prawdopodobnie ich dzieci.

Gdy w tym mrocznym tunelu pojawi się światło nadziei, dojdzie do tragedii...



Widzieli, ocenili:


„Pustka, beznadzieja, bijatyki, przypadkowy szybki seks, sporo brutalnych scen, wulgaryzmy. Trójka legnickich aktorów: Joanna Gonschorek, Rafał Cieluch i Paweł Palcat wzięła na warsztat sztukę irlandzkiego pisarza Marka O’Rowe. I wyszło z tego przejmujące przedstawienie, pozostające na długo w pamięci”.
Zygmunt Mułek, Panorama Legnicka

„Blisko godzinny spektakl oscyluje na granicy dobrego smaku. Możliwe nawet, że bardziej zniesmacza niż zachwyca. Dostarcza wrażeń rodem z thrillera. Serwuje trudną do zaakceptowania prawdę, której można by się wstydzić. Ujmuje jakąś głębszą prawdą, wobec której widownia nie pozostaje obojętna. Nie ma w niej miejsca na zafałszowanie i kicz. Jest natomiast – na doskonałą grę aktorską”.
Katarzyna Gudzyk, Tygodnik Konkrety.pl


Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Scena Inicjatyw Aktorskich
Mark O’Rowe
HOWIE I ROOKIE LEE
premiera 29 marca 2008
Scena na Piekarach
 
przekład: Klaudyna Rozhin
adaptacja, reżyseria i wykonanie: Joanna Gonschorek, Rafał Cieluch, Paweł Palcat
opieka scenograficzna: Małgorzata Bulanda
muzyka: Amadeusz Naczyński
realizacja świateł: Władysław Sajda

spektakle w niedzielę 2 listopada oraz w piątek 14 listopada o godz. 19.00

bilet: 20 zł (ulgowy 15 zł)
rezerwacja: tel. 076-72-33-505, elektroniczna: bilety©teatr.legnica.pl