„Lustracja" Krzysztofa Kopki, którą pokazał Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy, to temat żywy przede wszystkim dla starszej publiczności, młoda niewiele z tych dylematów rozumie - czego dowiodła m.in. dyskusja po spektaklu. Piorunujące wrażenie zrobili natomiast obsypani nagrodami łódzcy „Osaczeni”. Zakończony w niedzielę festiwal „Rzeczywistość przedstawiona” w Zabrzu podsumowuje Danuta Lubina-Cipińska.
„Osaczeni" - studium psychologiczne, którego pretekstem jest wojna w Czeczenii - na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej zostali obsypani deszczem nagród. Spektakl wystawiony przez Teatr im. Jaracza w Łodzi zrobił piorunujące wrażenie i to zarówno na publiczności, która przyznała mu Grand Prix Festiwalu, jak i na jury, które nagrodziło Kamila Maćkowiaka i Sambora Czarnotę za grę aktorską, Małgorzatę Bogajewską za reżyserię i Macieja Chojnackiego za scenografię. Mocne, chwilami brutalne przedstawienie, jest relacją z alkoholowo-narkotykowej libacji. Autor Wadimir Zujew przestrzega przed wojną odzierającą z człowieczeństwa, zmieniającą żołnierza w osaczone zwierzę.
Silny nurt tegorocznej edycji festiwalu to spektakle diagnozujące polską rzeczywistość. „Był sobie POLAK, POLAK, POLAK i diabeł" z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu to swoista noc żywych trupów. Groteskowo-kabaretowe połączenie teatru politycznego, rozprawiającego się z typowymi motywami narodowymi, szargającego świętości, obśmiewającego stereotypy. Jury doceniło dwie kreacje - Piotra Wawera (Dresiarz) i Sabiny Tumidalskiej (Staruszka), oraz znakomitą reżyserię Moniki Strzępki - to kolejne laury dla tego głośnego już w kraju spektaklu.
„Żyd" Artura Pałygi, napisany specjalnie dla Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, dotyka jednego z najważniejszych tematów ostatnich miesięcy, ale przecież także i lat - relacji między Polakami a Żydami. To sztuka publicystyczna, ubrana w szatę farsy. Komediowość dialogów i sytuacji ułatwia wejście w trudny i wzbudzający wiele emocji temat. Z Zabrza z nagrodami wyjechali Kazimierz Czapla (Dyrektor) i Jadwiga Grygierczyk (Polonistka).
„Lustracja" Krzysztofa Kopki, którą pokazał Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy, porusza kolejny ważny temat - rozliczeń z policyjnym państwem, jakim był PRL. Medialna nagonka i ostracyzm społeczny z jednej strony, z drugiej - złamane życiorysy i wyrzuty sumienia, ale i protest przeciw jednoznacznym sądom nad niejasną przeszłością. Temat żywy przede wszystkim dla starszej publiczności, młoda niewiele z tych dylematów rozumie - czego dowiodła m.in. dyskusja po spektaklu.
Rachunek z narodowych wad i kompleksów zdaje też „Nowonarodzony" Łukasza Wylężałka wystawiony przez Teatr im. Mickiewicza w Częstochowie. To coś na kształt wielkiej improwizacji z gorzkiego ducha Gombrowicza, osłodzonej hrabalowskim ciepłym dowcipem.
Z pozostałych konkursowych spektakli nagrody aktorskie dla Wiesława Kańtocha (Sąsiad) i Mariana Kierycza (Kogut) otrzymała „Bardzo zwyczajna historia" przygotowana przez Teatr Nowy w Zabrzu, gospodarza festiwalu „Rzeczywistość przedstawiona".
(Danuta Lubina-Cipińska, „Teatr mierzy się ze współczesnością”, Rzeczpospolita, 27.10.2008)