Drukuj
„Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza” to pierwsza premiera sezonu 2008/2009 w Teatrze Modrzejewskiej. Swój najnowszy spektakl, trzeci zrealizowany w legnickim teatrze, zaprezentuje w piątek 17 października znany z wielu spektakli i filmów Przemysław Wojcieszek. Zapowiada Teresa Browarna.

Według reżysera jego najnowsza sztuka to w pewnym sensie powrót do korzeni. Przedstawienie „Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza” w reżyserii Przemysława Wojcieszka swoją premierę będzie miało w piątek, 17 października o godz. 19.00 – tym razem w legnickim Kościele Mariackim.

Będzie to pierwsza część „tryptyku wolimierskiego”, którego akcja toczy się w niemieckim Wolimierzu (Neu Scheibe) w 1942 roku. Z frontu wschodniego na przepustkę przyjeżdża młody Paul. Dom rodzinny opuścił jako obiecujący kandydat na pastora, jednakże pod wpływem przeżyć wojennych traci zarówno patriotyczną odwagę, jak i wiarę. Tymczasem najbliżsi nie chcą uwierzyć jego relacji – sądzą, że postradał zmysły…

Tymczasem… ale reżyser nie chce zdradzać więcej szczegółów.  Przyznał jednak, że zależy mu, aby był to ważny spektakl. - Chciałbym, żeby Legnica była takim miejscem, w którym tak sięgam trochę pod skórę sobie samemu. Losy prawdziwych ludzi wiążę z losami postaci fikcyjnych – mówi Wojcieszek. – Historie opowiedziane rodzicom przez dziadków ja, ich wnuk, opowiadam raz jeszcze. Staram się zrekonstruować świat, którego już nie ma. – Myślę, że spektakl będzie się podobał – dodaje.

Reżyser przyznaje też, że bardzo sobie chwali współpracę z legnickim teatrem. Poza premierą sztukę będzie można jeszcze obejrzeć 18 i 19 października o godz. 19.00.

Przemysław Wojcieszek:
- Wolimierz jest małą miejscowością, z której się wziąłem i skąd wzięła się moja rodzina po wojnie. Zbieram różne legendy wolimierskie i okołowolimierskie. Pomyślałem, że pewne duchy krążą wokół i nikt się do nich nie przyznaje, więc może warto byłoby się do nich przyznać. Stąd tytuł, że ta miłość już kiedyś była, natomiast nie wiemy, czy to była nasza. Chciałbym się do niej przyznać, więc o tym jest ta opowieść. Historie opowiadane rodzicom przez dziadków ja, ich wnuk, opowiadam raz jeszcze. Staram się zrekonstruować świat, którego już nie ma.

(Teresa Browarna, „Była już taka miłość…”, www.e-piastowska.pl, 16.10.2008)