Drukuj
Fragmenty dramatu „Marat-Sade” Petera Weissa w reżyserii Lecha Raczaka obejrzeli dziś dziennikarze na specjalnym pokazie w legnickim Teatrze Modrzejewskiej. – Warto wznowić dramat, którego osią jest spór między apologetą terroru i „przyjacielem ludu” Maratem , a indywidualistą, wolnomyślicielem i skandalistą markizem de Sade, niemal 20 lat po naszej bezkrwawej rewolucji, by zapytać o spełnione i niespełnione nadzieje, które były z nią związane – objaśnia reżyser spektaklu. Premiera w najbliższą sobotę 10 maja.

- Dramat Petera Weissa mieścił się w głównym nurcie politycznie zaangażowanego teatru lat 60-tych i 70-tych minionego wieku. W pewnym sensie był artystyczną zapowiedzią gorących dni paryskiego maja 1968 roku. Sztuka grana była ówcześnie na całym świecie, a najsłynniejsza realizacja Petera Brooka doczekała się nawet wersji kinowej, co podkreślało znaczenie tego dramatu dla kultury tamtych lat – objaśnia motywy wznowienia przedstawienia reżyser Lech Raczak.

Rzecz dzieje się w przytułku dla umysłowo chorych i politycznie internowanych przeciwników Napoleona w roku 1808 czyli w 14 lat po zamordowaniu Jeana Paula Marata, lekarza, filozofa, dziennikarza, ale przede wszystkim jednego z przywódców Rewolucji Francuskiej, zwolennika terroru i bezwzględnych metod sprawowania władzy. Pensjonariusze zakładu dla obłąkanych pod kierownictwem markiza de Sade wystawiają sztukę, której tematem są okoliczności, które doprowadziły do zasztyletowania „przyjaciela ludu”. Odtwarzana akcja dzieje się zatem w okresie bezpośrednio poprzedzającym najkrwawszą fazę rewolucyjnego terroru postulowanego przez Marata.

- W sztuce toczyć się będzie spór między Maratem i Sade’m o rolę organizacji politycznej w rewolucji, a także o zakres praw i wolności jednostki w czasach historycznego przewrotu, jednego z największych w historii – zapowiada Raczak.

Dziennikarze obejrzeli trzy sceny dramatu. Karolina Corday (Magda Skiba) kupuje sztylet, którym zamorduje Marata. W zbiorowej scenie rusza gilotyna, symbol rewolucyjnego terroru. Chwilę później byli świadkami sporu między Sade’m (Paweł Wolak), a Maratem (Rafał Cieluch). „Współczuciem żyją tylko uprzywilejowani” – usłyszeli z ust „boskiego markiza”. W trzeciej z pokazanych scen obejrzeli niezwykłą, pełną antyklerykalnej pasji modlitwę, którą prowadzi były ksiądz, a następnie radykalny socjalista, Jakub Roux (Zbigniew Waleryś).

Atrakcją spektaklu, będą niewątpliwie rozwiązania scenograficzne wykorzystujące urodę widowni legnickiego teatru, na której toczyć się będzie akcja dramatu, a także grana na żywo muzyka (Jan Daniluk - klarnet, Andrzej Janiga - fisharmonia, Amadeusz Naczyński - instrumenty perkusyjne, Bożena Rodzeń-Jarosz - wiolonczela).



Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Preter Weiss
MARAT-SADE
"Męczeństwo i śmierć Jean Paul Marata przedstawione przez zespół aktorski przytułku w Charenton pod kierownictwem pana de Sade"

dramat w 2 aktach
przekład: Andrzej Wirth
reżyseria: Lech Raczak
scenografia: Piotr Tetlak
kostiumy: Ewa Tetlak
muzyka: Katarzyna Klebba i Paweł Paluch

premiera: 10 maja 2008 r. o godz. 19.00 na dużej scenie, bilet 30 zł
widownia usadzona zostanie na scenie, zaś akcja - po wyjęciu foteli - toczyć się będzie na stałej widowni teatru!

spektakle także 17, 18 oraz 24, 25 maja o godz. 19.00oraz 12 i 13 maja o godz. 11.00 bilet: 25 zł (ulgowy 15 zł)rezerwacja tel. 076-72-33-505 lub elektronicznie bilety©teatr.legnica.pl