Drukuj
„Howie i Rookie Lee” to współczesny i bardzo mroczny dramat Irlandczyka Marka O'Rowe napisany w końcu minionego wieku. To kameralny i brutalny obraz beznadziei. Dzięki trojgu legnickim aktorom sztukę przygotowano w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich Teatru Modrzejewskiej. Premiera prasowa spektaklu już w najbliższą sobotę 19 kwietnia.

„Howie i Rookie Lee” to brutalna, chwilami na granicy wulgarności, historia zagubionych młodzieńców, którzy spędzają czas tak, jak potrafią: w bramach, na ulicy, w barach, na przypadkowym seksie bez cienia uczuć, na bijatykach. Jesteśmy świadkami wojny między dwudziestolatkami, których początkowa wrogość zamienia się stopniowo w przyjaźń, kończy zaś krwawą ofiarą.
 
- Nie jest to jednak opowiadanie o młodych ludziach z marginesu, mimo że są tu sceny i słowa wulgarne. Pokazujemy świat takim, jaki on jest, taki, jaki sama widzę w Legnicy każdego dnia. I jeśli nazwać go marginesem, to jest to wyjątkowo szeroko zakreślony margines – objaśniała motywy wyboru przedstawienia Joanna Gonschorek.

Howie Lee za maską twardziela kryje pragnienie posiadania przyjaciół. To samotny, ale wrażliwy, trochę nieśmiały młody człowiek, który ma problemy w kontaktach z kobietami. Jeśli uprawia seks, to szybki, brutalny i przypadkowy z równie jak on samotną dziewczyną, która – jak mówi - przypomina mu bardziej kawał mięsa, niż kobietę.

Nie mniej samotny, mimo pozy pewnego siebie zarozumialca i sporego powodzenia u kobiet, jest Rookie Lee. Ten ma jednak inny problem: przez niego zdechły należące do gangstera rybki. Musi za nie oddać pieniądze, których nie ma. Próbuje pożyczyć, ale okazuje się, że nie ma od kogo, bo nie ma przyjaciół!

Pustka, bezsens, brak nadziei i ideałów. Życie przecieka bohaterom przez palce. „Chuj z życiem” – usłyszymy od jednego z nich. Sposobem na nudę jest agresja - dlatego od czasu do czasu trzeba komuś „spuścić wpierdol”. Bohaterowie wegetują - bez planów, marzeń i ambicji. Tak żyli ich rodzice, tak będą żyły prawdopodobnie ich dzieci.

Gdy wreszcie w tym mrocznym tunelu pojawia się światełko, rodzi się przyjaźń między rywalizującymi wcześniej Howie’m i Rookie’m, to równie szybko ów promyk nadziei gaśnie. Jeden z przyjaciół zostaje zatłuczony na śmierć przez brata dziewczyny, którą seksualnie wykorzystywał…

„Blisko godzinny spektakl oscyluje na granicy dobrego smaku. Możliwe nawet, że bardziej zniesmacza niż zachwyca. Dostarcza wrażeń rodem z thrillera. Serwuje trudną do zaakceptowania prawdę, której można by się wstydzić. Ujmuje jakąś głębszą prawdą, wobec której widownia nie pozostaje obojętna. Nie ma w niej miejsca na zafałszowanie i kicz. Jest natomiast – na doskonałą grę aktorską” – napisała w popremierowej relacji Katarzyna Gudzyk w Tygodniku Konkrety.pl.



Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Scena Inicjatyw Aktorskich
Mark O’Rowe
HOWIE I ROOKIE LEE
premiera 29 marca 2008
Scena na Piekarach
  
przekład: Klaudyna Rozhin
adaptacja, reżyseria i wykonanie: Joanna Gonschorek, Rafał Cieluch, Paweł Palcat
opieka scenograficzna: Małgorzata Bulanda
muzyka: Amadeusz Naczyński
realizacja świateł: Władysław Sajda

premiera prasowa: 19 kwietnia 2008 godz. 19.00

bilet: 20 zł (ulgowy 15 zł)