Drukuj
Znani legniczanie pozowali do zdjęć, które znajdą się w katalogu tegorocznej wystawy srebra artystycznego. Głogowski fotografik Piotr Krzemiński świadomie zrezygnował z zawodowców. Wśród fotografowanych wyjątkowo licznie reprezentowani byli przyjaciele legnickiego Teatru Modrzejewskiej.

Wśród kilkunastu osób, które odważyły się na udział w niekonwencjonalnej sesji fotograficznej organizowanej przez legnicką Galerię Sztuki byli: aktorka Zuza Motorniuk; szefowa Caffe Modjeska Małgorzata Michalczyk; strażak, członek Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej i szef klubu jazzowego Blue Monk Andrzej Szymański i specjalistka od edukacji teatralnej kierująca legnickim Klubem Gońca Teatralnego Joanna Rostkowska.

Wśród innych znanych legniczan byli m.in.: strażnik miejski i satyryk Robert Wierzbicki, szef legnickiej orkiestry symfonicznej Benedykt Ksiądzyna, dyrektor od miejskich dróg Andrzej Szymkowiak, a także szef galerii Zbigniew Kraska. Po drugiej stronie obiektywu znaleźli się tym razem także dwaj legniccy fotoreporterzy: Piotr Krzyżanowski i Grzegorz „Bizon” Spała.

- Zdecydowaliśmy się na amatorów, a nie profesjonalnych modeli, gdyż zawodowcy prezentują maski, a nie twarze. A nam od samego początku chodziło o ekspresję. Między innymi dlatego w katalogu zamiast fotografii przedmiotów, pokażemy je na ludziach. Inaczej te prace byłyby martwe, tymczasem ich autor chętnie sięga po elementy konstrukcyjne, ruchome. Chcieliśmy pokazać je bardzo dynamicznie – tłumaczy Magda Bańska z legnickiej galerii.

Katalog, który dzięki fotografiom powstanie, towarzyszyć będzie prezentacji złotniczego dorobku czeskiego artysty Vratislava Karela Novaka - rzeźbiarza, wykładowcy Akademii Sztuki w Pradze, uczestnika wielu legnickich prezentacji srebra artystycznego i szefa jurorów Międzynarodowego Konkursu Sztuki Złotniczej z roku 2005.

Wystawa będzie czynna od 30 kwietnia do 8 czerwca br. Premiera wydawnictwa nastąpi podczas Legnickiego Festiwalu Srebra, w sobotę 17 maja. Towarzyszyć jej będzie wystawa plenerowa fotografii, które w trakcie tej samej sesji wykonano w… piwnicy Galerii Sztuki. Ponoć te zdjęcia są jeszcze bardziej ekspresyjne i odważne, niż te, które trafią do katalogu.