Drukuj

Legnicki teatr odświeża wizerunek, z nowymi twórcami buduje repertuar, a w efekcie chce dotrzeć do nowego widza proponując mu udział w trzyletnim programie artystycznym pod nazwą „Teatr Opowieści”.  Ideę tej programowej zmiany, zawartą w opublikowanym z tej okazji „manifeście kontrrewolucyjnym”,  zaprezentowano w poniedziałek 23 stycznia dziennikarzom w Legnicy i we Wrocławiu.

- Nasz manifest jest ironiczną kontestacją niezadowolenia i niezgody na kierunek, w którym podąża polski teatr. Chcemy bronić opowieści w teatrze. Jak napisaliśmy w naszym manifeście: „Uważamy,  że kryzys odwiecznego modelu opowiadania historii, które zastępuje się luźnymi kolażami obrazów, klisz, performansów, ma fatalne skutki. Uniemożliwia odbiorcy podstawowe reakcje na dzieło: identyfikowanie się z historią, konfrontację postaw. Zrywa więź między teraźniejszością a przeszłością, między pokoleniami i rówieśnikami. Przeciwstawiając się temu, nie wstydzimy się w teatrze emocji: wzruszenia, niepokoju, smutku i radości. Ich związek z opowieścią jest dla nas nierozerwalny. Nie chcemy i nie będziemy tworzyć teatru, który odrzuca i uznaje za banał historie z początkiem, środkiem i końcem, posiadające bohatera i uchwytny rozumowo sens”. Chcemy tworzyć teatr, który zrozumieją tak profesorowie, jak i gospodynie domowe, tak robotnicy, jak i studenci, a taką „demokratyzację” w obrębie teatru gwarantuje tylko opowieść – tak nowe otwarcie i artystyczny program na lata 2012-214 objaśnia i uzasadnia dyrektor legnickiej sceny Jacek Głomb.

W głównym nurcie tego trzyletniego projektu znajdzie się dwanaście historii opowiedzianych na scenie, a zrealizowanych przez reżyserów zaproszonych w tym przedsięwzięciu. Są to: Leszek Bzdyl, Andrzej Celiński, Piotr Cieplak, Łukasz Czuj, Agnieszka Glińska, Paweł Kamza, Marcin Liber, Lech Raczak, Ondrej Spišák, Piotr Tomaszuk, Adam Walny oraz Linas M. Zaikauskas. Nie ma na tej liście Jacka Głomba, który wyjaśnił, że stawia się do „taktycznej rezerwy kadrowej”. - Mój język teatralny jest już legnickiej widowni doskonale znany. Będzie lepiej, gdy w Legnicy pojawią się nowi twórcy, opowiadający w inny sposób, ale doświadczenie których gwarantuje wysoki poziom spektakli – tłumaczy.

Nowemu otwarciu towarzyszy też radykalna zmiana oprawy graficznej tworzącej wizerunek teatru. Do 40 tysięcy gospodarstw domowych w Legnicy trafia właśnie ulotka „Nie bój się teatru”. Nowa grafika i kolorystyka towarzyszą wszystkim elementom reklamy i promocji, zarówno samego teatru, jak i granych na scenie spektakli. Dotyczy to w równej mierze wielkoformatowych bannerów, jak plakatów, afiszy, repertuarów, programów i ulotek. Nowy kształt i oprawę zyskała także teatralna strona internetowa (www.teatr.legnica.pl).

- Dotychczasowa oprawa teatru już się opatrzyła. Konieczne jest jej ożywienie, w którym połączyliśmy nowoczesność z tradycją.  Oprócz dominujących dotychczas bieli i czerni pojawi się w niej kolor czerwony, który ma podkreślić dynamikę i rewolucyjność w działaniu. Chcemy przypomnieć mieszkańcom Legnicy, że mają teatr, ale przede wszystkim aktywnie i atrakcyjnie popularyzować to miejsce – objaśnia projektodawczyni nowej oprawy plastycznej i działań promocyjnych Marzena Gabryk-Ciszak ze współpracującej z legnicką sceną wrocławskiej Fundacji Teatr Nie-Taki.

– Chcemy dotrzeć do tych, którzy nigdy dotąd nie pojawili się na naszej widowni. Nie mamy pewności, że wszystko nam się uda, ale musimy i chcemy zaryzykować radykalną zmianę naszego wizerunku – dodaje Jacek Głomb.

W zaplanowanych na wtorek i środę (24 i 25 stycznia) ulicznych happeningach, które promować będą „nowe otwarcie w legnickim teatrze opowieści” uczestniczyć będzie młodzież ze stworzonego przy teatralnym Ośrodku Nowy Świat w Legnicy amatorskiego teatru Owacja. Symbolicznym akcentem artystycznym wejścia w nowy teatralny projekt będzie zaś  sobotnia (28 stycznia) premiera spektaklu „Inny chłopiec” wg Willy’ego Russella - zespołowa realizacja sztuki w reżyserii Pawła Palcata.

Grzegorz Żurawiński