Drukuj

Wtorkowa (5 listopada), popołudniowa audycja wrocławskiego radia, której gospodarzami są Grzegorz Chojnowski i Magda Piekarska, jak zwykle poświęcona będzie sprawom teatru.  O godz. 17.15 gościem programu będzie konsultantka programowa legnickiego teatru Katarzyna Knychalska, autorka scenariusza polsko-gruzińskiej „Klasycznej koprodukcji” wyreżyserowanej przez Jacka Głomba.


Z zapowiedzi autorów programu: 17:15/ Katarzyna Knychalska z Teatru Modrzejewskiej w Legnicy, autorka tekstu prapremierowej 'Klasycznej koprodukcji' (dziś głównie w tej roli wielozadaniowa prezeska Fundacji Teatr Nie-Taki, animatorka, pomysłodawczyni The Best Off-u i redaktorka naczelna portalu teatralny.pl). Przedstawienie polsko-gruzińskie debiutuje w Legnicy już w weekend. A 13 listopada pokaz we Wrocławiu, w Teatrze Polskim.

Podczas poniedziałkowego (4 listopada) spotkania z dziennikarzami w legnickim teatrze Katarzyna Knychalska powiedziała m.in.:

- To była nasza trzecia realizacja w Batumi. Wcześniej jednak wystawialiśmy tam nasze pomysły („Wiele demonów” i „Haifa hotel”) w wykonaniu aktorów gruzińskich. Od początku jednak myśleliśmy o wspólnej, międzynarodowej realizacji z udziałem aktorów obu scen. Podrzuciłam aktorom kilka tematów, ale scenariusz jest bardziej zapisem efektów spotkania aktorów polskich i gruzińskich. Łatwo nie było. My lubimy ponarzekać na siebie, ostro rozliczać się z naszą historią. Gruzini są w tym zakresie zamknięci. Niemal każdy czuje się niemal ambasadorem swojego kraju. My robimy teatr polityczny, oni wyłącznie klasyczny lub metaforyczny. Oni mają swoje tabu. Np. bieda pokazana na scenie byłaby dla nich szokiem. Tematem nie do przyjęcia.

- Najważniejsze było spotkanie mentalne aktorów obu scen. Obserwacja i poznanie odmiennych nawyków w pracy. Była to okazja, by potrząsnąć sobą wzajemnie. Efektem jest spektakl artystycznego i tematycznego kompromisu. Co nie musi być złe, choć zapewne te same sceny inaczej zostaną odebrane w Polsce, niż miało to miejsce w Gruzji. Były sprawy, w których staraliśmy się naszych partnerów nie urazić. Tak było np. w ocenie wojny z Rosją, której niedawno doświadczyli. Tak. Po naszej stronie był to element autocenzury. My na wstydliwe wątki naszej historii jesteśmy otwarci. Np. gdy robimy w Legnicy sztukę o Jedwabnem. Oni nie są na to gotowi. Ale… Coś nam się udało i jest tego ślad w przedstawieniu – przekonywała Katarzyna Knychalska.

Więcej o spektaklu, który polską premierę na legnickiej Scenie Gadzickiego będzie miał w sobotę 9 listopada o godz. 19.00 jest TUTAJ!

Grzegorz Żurawiński