Drukuj

Czy Piekarom brak kultury? Co drzemie w dzielnicy zwanej „sypialnią Legnicy”? Co mieszkańcom się marzy, że na Piekarach się wydarzy? Czego brakuje, co potrzeba, by poczuć się ciut bliżej nieba? Zespół projektu „Teatr, którego Sceną jest Miasto” zaprasza mieszkańców dzielnicy do rozmowy na te tematy w środę 11 września w godz. 12.00–14.00 oraz 16.00–18.00 na deptak przy ul. Izerskiej pod pustą halę magazynową firmy Cefarm, która w latach 2004-2011 była Sceną na Piekarach legnickiego Teatru Modrzejewskiej.


W czerwcu 2011 roku legnicki teatr opuścił to wyjątkowe miejsce rozsławione sztuką w całej Polsce. Od pierwszej, do ostatniej premiery. Od wystrzałowego „Made in Poland” Wojcieszka w roku 2004, przez wybitne „Dziady” Raczaka w roku 2007, po wstrząsające  „III Furie” Libera w roku 2011. Tytułów, które sławiły sztukę, miasto i Piekary było zresztą więcej. Wśród nich: poruszający „Szaweł” Urbańskiego i Głomba, tragikomiczne „Fotografie” Pawła Kamzy, zespołowe i liryczne „Mamatango”. W tej wyliczance nie sposób pominąć także innych tytułów: „Urojenia”, „Gin z Muzą”, „Między Wenus a Ziemią”, „Wlotka.pl” czy „Howie i Rookie Lee”. Przez siedem lat złożyło się to na blisko 280 przedstawień dla ponad 20 tysięcy widzów.

Scena na Piekarach była jednak czymś więcej niż tylko filią legnickiej sceny dramatycznej w nietypowej przestrzeni i otoczeniu. Od 2005 roku stała się także przystanią i miejscem realizacji jednego z największych w Polsce projektów edukacji teatralnej dzieci i młodzieży. Szkoła Czarodziejów Wyobraźni, Środy z bajką, ministerialne „Lato w teatrze”, grupy twórcze Klubu Gońca Teatralnego, aktywność legnickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Twórczych, czy spektakle młodzieżowej Grupy Teatralnej Bohema - to było drugie oblicze tego wyjątkowego miejsca i kolejnych 27 tytułów (w tym 14 bajek), 40 przedstawień i 5,5 tysiąca głównie młodych i najmłodszych uczestników i widzów.

Startujący program „Teatr, którego sceną jest miasto” polega na organizacji czterech pięcioosobowych grup aktorskich, które w wyniku wywiadów środowiskowych w wykluczonych i zapomnianych dzielnicach Legnicy (nie tylko Piekary, ale także Zakaczawie, Tarninów, Fabryczna) zdobędą wiedzę na temat problemów ich mieszkańców, by później - wraz z nimi - przygotować spektakle oparte o klasyczne dramaty korespondujące z tą problematyką. Przygotowanie przedstawienia każdorazowo poprzedzone będzie warsztatami społecznymi i muzyczno-aktorskimi.

Całość finansowana jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (106 tys. zł) w programie „Kultura Dostępna”, którym zarządza Narodowe Centrum Kultury. Blisko 32 tys. zł dorzucił do tego społeczno-kulturalnego przedsięwzięcia także dolnośląski samorząd.

Grzegorz Żurawiński