Dyskretny topless w prawdziwym deszczu, plażowe sceny w środku zimy i problem, który najlepiej znany jest najnowszej fali polskiej emigracji. Wyjechać, czy zmieniać Polskę tu i teraz? Zdobywca nagrody publiczności XV Międzynarodowego Festiwalu „Zderzenie” w Kłodzku współczesny dramat Pawła Kamzy „Wlotka.pl” w jego autorskiej reżyserii to propozycja Sceny na Piekarach Teatru Modrzejewskiej w Legnicy na nadchodzący weekend.

Pielęgniarkę hospicjum porzucił mąż, pije. Dziennikarka popularnego programu tv ma romans z księdzem. Księdzu, kapelanowi hospicjum, wzrasta ilość zgonów. Biznesmenowi pali się fabryka i opuszcza go żona. Żonę porzuca młody kochanek. Miasto po dwudziestu latach odwiedza bibliotekarka z Opery Wiedeńskiej, mimowolna sprawczyni aresztowania męża pielęgniarki. Hodowcy gołębi pozostało 5 dni życia…

Polska rzeczywistość .Wyjechać, czy zmienić otaczający świat? Bezrobotny politolog i troje studentów nie chcą wyjeżdżać. Animują ruch „NO RP, TERAZ PL” poprzez Internet.



Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Scena na Piekarach
Wlotka.pl
scenariusz i reżyseria: Paweł Kamza
współpraca reżyserska: Tomasz Sobczak
scenografia: Ewa Beata Wodecka
ruch sceniczny: Anna Wytych-Wierzgacz
muzyka: Keir Neuringer
premiera: 7 maja 2006

spektakle w sobotę i niedzielę 26 i 27 stycznia 2008 o godz. 19.00
także w czwartek i piątek 24 i 25 stycznia o godz. 11.00
bilet: 20 zł (ulgowy 15 zł)



widzieli* ocenili* widzieli* ocenili* widzieli* ocenili
* widzieli* ocenili:



Polska dla nas!
Nowy spektakl Pawła Kamzy zaczyna się fenomenalnie. Od wściekłości i rozgoryczenia. W pustą przestrzeń wchodzi dynamiczna czwórka młodych ludzi w biało-czerwonych t-shirtach. Jesteśmy na wiecu. Oszukani przez polityków studenci wykrzykują do mikrofonów swoje prawdy wiary: "No RP teraz PL!" Nie chcą państwa z kolejnym numerkiem, nie chcą być zmuszeni do emigracji ekonomicznej (…).
Legnicką "Wlotkę" obejrzałem w Krakowie, w Łaźni Nowej, na festiwalu Eldorado, próbującego odpowiedzieć na pytanie, dlaczego uciekamy z kraju, który dla wielu mógłby być już ziemią obiecaną. Czemu nie lubimy Polski, co nas w niej dławi, co mierzi? Jednoznacznej odpowiedzi ani we "Wlotce" ani w innych realizacjach nie było, bo nie mogło być. Teatr nic za nas nie zrobi.

Łukasz Drewniak, Dziennik

Pokolenie X przejmuje władzę
Kamza pokazuje zatomizowane społeczeństwo jednostek, które nie umieją porozumieć się między sobą i wziąć odpowiedzialność za własne życie. To może najważniejsze przesłanie "Wlotki.pl" - rewolucję trzeba zacząć od siebie. O czym rewolucjoniści z reguły nie pamiętają.
Równie niestereotypowy jak ujęcie tematu jest język tego spektaklu, który łączy dwa wydawałoby się sprzeczne gatunki teatralne. Z jednej strony agit-prop, teatr doraźnej interwencji, którego elementem są wiszące na ścianach plakaty z hasłami, z drugiej strony wyrafinowany dramat psychologiczny, w którym motywacje osobiste spotykają się z uwarunkowaniami społecznymi (…).
Ale najważniejsze, że twórcom "Wlotki.pl" udało się uchwycić zmianę w świadomości młodych Polaków, którzy chcą decydować o losach swego kraju. Miejmy nadzieję, że nie tylko w teatrze.

Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza

To jest nasza rewolucja
Ostrzegam widzów spragnionych lekkiej, niezobowiązującej rozrywki. Na legnickich Piekarach jej nie znajdziecie. Spektakl "Wlotka.pl" według tekstu Pawła Kamzy i w jego reżyserii porusza i niepokoi. Z niezrozumiałych powodów Kamza nie jest tak modny jak czołowy polski teatralny skandalista Jan Klata. Niesłusznie. Od lat uważnie obserwuje Polskę i Polaków, odważnie, ostro komentuje naszą rzeczywistość. Kto pamięta choćby jego "Szpital Polonia", w którym sportretował kraj przez pryzmat zadłużonego szpitala, wie, o czym mowa. "Szpital..." był pełen gorzkiego dowcipu. Prawdziwego humoru brakuje we "Wlotce.pl". Znak czasów?
Małgorzata Matuszewska, Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska

Współczesne „Wesele”?
Najbardziej polityczne (na poznańskim festiwalu „Maski” – red.) okazało się przedstawienie Pawła Kamzy "Wlotka.pl", które oparte zostało na kilku prostych zabiegach inscenizacyjnych. Przedstawienie zaczyna się fenomenalnie - czworo młodych ludzi wykrzykuje serię haseł politycznych. Są niezadowoleni z życia. Nie chcą kolejnej RP, chcą PL. Przez moment spektakl przypominał mityng jakiejś młodzieżówki partyjnej (…). Kolejne polskie "Wesele"? Za dużo powiedziane, ale na pewno jest to próba odniesienia się do tego ważnego polskiego dramatu.
Olgierd Błażewicz, Stefan Drajewski ,Głos Wielkopolski

Brawa były gromkie
Teatr im. Modrzejewskiej z Legnicy wciąż od nowa diagnozuje i ostro naświetla kolejne dysfunkcje polskiego społeczeństwa. W Radomiu entuzjazm uskrzydlił widownię, brawa były gromkie. Bo przecież nie chodzi o to, by nad poziomy wylatać. Sztuką jest utrzymać się tuż nad ziemią i nie tracić poczucia rzeczywistości, co artystom z Legnicy się udało.
Ewa Hevelke, Nowa Siła Krytyczna