Inspirowany powieścią Jerzego Andrzejewskiego, choć głównie filmem Andrzeja Wajdy (ale też m.in. „Weselem” Wyspiańskiego), dramat Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk „Popiół i diament – zagadka nieśmiertelności” w reżyserii Marcina Libera to – jak pisał jeden z recenzentów - „kolejny strzał w dziesiątkę, wtrąca się i prowokuje do dyskusji”. Trzy wieczorne spektakle na legnickiej Scenie Gadzickiego w weekend od 22 do 24 lutego o godz. 19.00.


Spektakl zrealizowany przez twórców słynnych "III Furii", które kilka lat temu z siłą huraganu wtargnęły w krajowe życie kulturalne, zdobywając najważniejsze polskie nagrody teatralne i prowokując gorącą dyskusję na temat najnowszej historii Polaków, wydaje się kontynuacją i dopełnieniem tamtej sztuki o wojennej traumie, niezabliźnionych ranach, rozliczeniach z historią i polsko-polskiej wojnie. Wojnie, która nie tylko trwa, ale nabiera rozpędu.

Artystyczny duet Sikorska-Miszczuk i Liber postanowił przyjrzeć się Polsce na nowo, korzystając z wątków słynnej powieści Andrzejewskiego i wielkiego filmu Wajdy. Efektem jest widowiskowy, szyderczo bolesny, wręcz oszalały danse macabre wokół trumien, które dzielą Polaków. Bo rzecz dzieje się w kraju, który stał się „pułapką na żywych zastawioną przez umarłych”. Nadal rządzą nim demony przeszłości, ciągle z nimi gramy w berka i tańczymy chodzonego.

Twórcy przedstawienia gęstą siecią łowią w kulturowych odniesieniach. Szczuka recytuje poetycką klasykę Broniewskiego, bohaterowie mówią Wyspiańskim, Stańczyk ironizuje wierszem Jasia Kapeli o żołnierzach wyklętych, Hanka Lewicka śpiewa „Wiersze wojenne” Demarczyk i "Bela Lugosi's Dead" Bauhausu. Płoną też kieliszki ze spirytusem. Tym razem w hołdzie dla twórców wyjątkowego w skali światowej zjawiska, jakim była polska szkoła filmowa.
 
Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza Wrocław: To przedstawienie jest jak pełen rozpaczy desperacki gest ludzi, którzy wciąż jeszcze wierzą w potęgę literatury, filmu, teatru. Patrzcie i uczcie się z tego wszyscy - zdają się mówić Sikorska-Miszczuk wraz z Liberem - w tekstach kultury znajdziecie ważne pytania i ostrzeżenia, których nie sposób lekceważyć.

Katarzyna Flader-Rzeszowska, Teatr: „Zagadka nieśmiertelności” to tytuł filmu Tony’ego Scota o wampirzycy, która od wieków żywi się krwią kochanków, skazując ich tym samym na szybkie starzenie i śmierć. Kto jest według Libera ową narodową wampirzycą? Nasi zmarli? Nasza przeszłość? Polska? Kto nie pozwala nam żyć i skazuje na szybkie umieranie? Jaka siła każe nam przy każdej porażce, jak przypominają szarfy na wieńcach pod trumną Wajdy, infantylnie skandować „Polacy, nic się nie stało!”?

Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: Zaczerpnięta z Wajdy opowieść o udanym (ostatecznie) zamachu i nieudanej miłości to nie więcej niż patyk, którym Liber i Sikorska-Miszczuk manewrują w wirującym bębnie czasu. Zręcznie nawijają na nią kolejne warstwy i nieoczywiste sensy. Mówią o wielu rzeczach jednocześnie, zmieniając tonacje i nastroje. Balansują między apokaliptycznymi diagnozami a ironią; między śmiechem a śmiertelną powagą.

Kamila Łapicka, zteatru.pl: Tak, jak po wyjściu z filmu Wajdy, po zakończeniu spektaklu Libera, każdy musi spróbować postawić własną diagnozę, przyglądając się także sobie i swojemu postępowaniu w czasach wolności. Jedyny teatr w Legnicy po raz kolejny stawia ważne pytania w niebanalnej artystycznej formie.

Recenzje wskazują, że spektakl ma duże szanse stać się tegoroczną festiwalową wizytówkę legnickiego teatru. Najbliższa okazja już 30 marca na scenie Teatru Powszechnego w Łodzi podczas jubileuszowej, bo XXV edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych.

„Popiół i diament – zagadka nieśmiertelności” Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk w reżyserii Marcina Libera na Scenie Gadzickiego Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Trzy spektakle od piątku do niedzieli (22-24 lutego) o godz. 19.00. Czas: 160 min. (z przerwą). Bilet 35 zł (ulgowy 28 zł), przy stolikach 40 zł. Rezerwacja tel. 76 72 33 505 lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Bilet można także kupić w Internecie: https://teatrlegnica.interticket.pl.

Grzegorz Żurawiński