Teatr Śląski sięgnął po mroczną, ale i pełną humoru powieść pt. „Wiele demonów”, napisaną przez urodzonego w Wiśle Jerzego Pilcha. Generalnie jednak demony trzymają się z daleka katowickiej sceny, bo artystyczne sukcesy jej nie omijają. Teatralny kryminał „Wiele demonów” reżyseruje Jacek Głomb, a premiera w Teatrze Śląskim już 19 stycznia. Jest to w ogóle pierwsza inscenizacja prozy Jerzego Pilcha na Górnym Śląsku. Pisze Teresa Semik.


Akcja powieści dzieje się na ukochanym przez autora Śląsku Cieszyńskim, w połowie ubiegłego wieku. To tam trwa odwieczna wojna lutrów z katolikami. Powieść ukazała się w 2013 roku. Jest pełna zaskakujących zdarzeń, intryg i humoru.

Reżyser Jacek Głomb nie ukrywa swojej fascynacji twórczością Jerzego Pilcha. Katowicki spektakl będzie piątym, który przygotował według jego prozy i, jak dodaje, przygotował go - w duchu Pilcha. - Pilch jest mistrzem ironii, dowcipu, żartu, ale najciekawsza w tej twórczości jest dla mnie lokalna społeczność - mówi reżyser. - Pilch umieścił akcję „Wielu demonów” we wsi Sigła, a sigła w gwarze wiślańskiej znaczy bagno, podmokły teren. Więc wszystkie tropy prowadzą nas do Wisły, do innych jego książek.

Czy pisarz pojawi się na katowickiej premierze? - tego jeszcze nie wiadomo.

Bagaż nagród, jak zdobył Teatr Śląski w minionym roku, jest naprawdę imponujący, m.in. Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu „Boska komedia” dla spektaklu „Pod presją” w reżyserii M. Kleczewskiej.

O uwagę widzów powalczą w najbliższym czasie kolejne premierowe przedstawienia: w lutym - „Inteligenci”, w reżyserii Roberta Talarczyka i w koprodukcji z Teatrem Korez, w marcu - „Przełamując fale”, reżyseria Agnieszka Lipiec-Wróblewska, w kwietniu - „Dziecko Rosemary”, reżyseruje Wojciech Faruga, a w czerwcu - „Kurt Gerron” (tytuł roboczy), reżyseria Wiktor Rubin.

- Wierzę, że teatr stać będzie na te premier - mówił Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego na wczorajszej konferencji prasowej. Teatr Śląski otrzymał mniejszą dotację na ten rok, od zaplanowanej, o 1,8 mln zł.

- Za każdym razem rok zaczynaliśmy z niedostatkiem finansowym, ale potem Urząd Marszałkowski zwiększał nam coroczne dotacje - dodał dyrektor Talarczyk. - Wierzę, że tak samo będzie teraz i z czasem ta kwota się zwiększy, bo ona nas nie satysfakcjonuje. Jesteśmy od lat niedoinwestowani, ludzie czekają na podwyżki. Wierzę w dobrą wolę marszałka śląskiego. Wierzę, że uważnie nam się przyjrzy.

(Teresa Semik, „„Wiele demonów” Jerzego Pilcha w Teatrze Śląskim. Premiera 19 stycznia", https://dziennikzachodni.pl, 9.01.2019)