Drukuj

Jak w każdy wtorek popołudniowa audycja Radia Wrocław Kultura poświęcona jest sprawom dolnośląskiego teatru. 6 listopada pierwszym gościem Magdy Piekarskiej i Grzegorza Chojnowskiego będzie reżyser Marcin Liber, który w legnickim teatrze kończy próby przed niedzielną premierą. Początek audycji o 16.10.


Z zapowiedzi prowadzących program: pierwszy temat to bardzo oczekiwana premiera w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy. „Popiół i diament - zagadka nieśmiertelności” jest inspirowany powieścią i filmem Andrzejewskiego i Wajdy. Tekst napisała Małgorzata Sikorska-Miszczuk, reżyseruje Marcin Liber. Maćkiem Chełmickim będzie Albert Pyśk, Szczuką Wiesław Cichy. Premiera - znacząco - 11 listopada. Tyle autorzy audycji.

Kilka tygodni temu Marcin Liber powiedział m.in.: - Mam świadomość, że data premiery jest wielce zobowiązująca. Za autorką scenariusza myślę jednak o niej także w kontekście bliskości Święta Zmarłych i Halloween. Bohaterowie naszej opowieści scenicznej pojawią się w niej niczym zombie polskiej historii w noc duchów. Zarówno w książce, ale zwłaszcza w filmie kusząca i atrakcyjna teatralnie jest jedność czasu, miejsca i akcji, która toczy się praktycznie jednego dnia, w dniu zakończenia wojny. Bohaterowie naszego spektaklu spędzą noc w hotelu „Monopol”. Teatralny wehikuł czasu sprawi jednak, że rzecz będzie się działa zarówno w maju 1945 roku, jak i współcześnie.

Reżyser legnickiego „Popiołu i diamentu” zdaje sobie sprawę, że – głównie za sprawą filmowego talentu Andrzeja Wajdy i postaci wykreowanej przez Zbigniewa Cybulskiego - zmierzy się z obrazami mocno zakotwiczonymi w pamięci widzów, ale też z ich wielkimi oczekiwaniami. – Raf, na które możemy wpłynąć jest wiele. Jest to jednak atrakcyjne i pociągające artystycznie wyzwanie – zauważa.

Marcin Liber niechętnie zdradzał szczegóły reżyserskiego zamysłu. Wiadomo jednak, że nie zrezygnuje z kultowych scen, takich jak płonące kieliszki wódki (wykorzystał ją już na legnickiej scenie Jacek Głomb w „Balladzie o Zakaczawiu”), będą też odwołania do „Wesela” Wyspiańskiego, choćby w postaciach Dziennikarza (Pieniążek), czy Gospodarza (Dyrektor „Monopolu” Słomka), pojawią się Widma, ale też scena poloneza-korowodu. – Pięć lat temu robiłem „Wesele” w Teatrze Polskim w Bydgoszczy i przywołałem w nim motywy z „Popiołu i diamentu”. Teraz będzie odwrotnie – dodał zagadkowo.

Więcej we wtorkowej audycji Radia Wrocław Kultura i rozmowy z Marcinem Liberem, której można wysłuchać i obejrzeć TUTAJ!

Grzegorz Żurawiński