Drukuj

Legnicki Teatr Modrzejewskiej świętuje jubileusz i z tej okazji wystawia "Biesy". Trzecia część pięcioksięgu Dostojewskiego ma wymiar alegoryczny. Powieść traktuje o katastroficznych konsekwencjach politycznego i moralnego rozkładu, o groźbie rodzącego się totalitaryzmu i nihilizmu. W dodatku Gazety Wyborczej Co Jest Grane pisze Agata Saraczyńska.


Legnicka inscenizacja ma być opowieścią o manipulacji. – O tym, jak unicestwia ona dotychczasowy porządek świata, nie proponując niczego w zamian – twierdzą organizatorzy. – Oferuje jedynie frazesy, zostawiając za sobą tylko zniszczenie i ofiary. To historia o tym, jak łatwo wykorzystać cudzy entuzjazm i skierować go na drogę obiektywnego zła, o tym, jak podatni jesteśmy na kłamstwo, zwłaszcza podparte rzekomo szlachetną ideologią, która z góry usprawiedliwia wszelkie popełnione w jej imię podłości.

Spektakl reżyseruje Jacek Głomb, szef teatru Modrzejewskiej, a na scenie występuje znany zespół legnickich aktorów. Premiera 24 listopada, godz.  18 (druga z premier, pierwsze przedstawienie 23 listopada - @KT). Kolejne wystawienia 29 i 30 listopada godz. 10, następne 1, 2 i 3 grudnia.

(Agata Saraczyńska, ""Biesy" w Legnicy. Jak się nie dać wykorzystać?", http://cojestgrane24.wyborcza.pl, 24.11.2017)