W Teatrze im. H. Modrzejewskiej w obyło się spotkanie z aktorami legnickiej sceny Rafałem Cieluchem i Robertem Gulaczykiem. Obaj panowie, wraz ze swoją koleżanką po fachu Magdaleną Biegańską, zagrali w filmach, które znalazły się na liście 17 filmów zakwalifikowanych do Konkursu Głównego 42 Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Pisze Ewa Jakubowska.


Od dawna wiadomo, że legnicki teatr jest kuźnią aktorskich talentów. Czy do rozpoznawalnych w całej Polsce aktorów grających na jego deskach, a później odnoszących sukcesy w filmie jak Tomasza Kot, Janusz Chabior, Przemysław Bluszcz oraz Anita Poddębniak dołączy jeszcze ta trójka? Dla Magdaleny Biegańskiej, Rafała Cielucha i Roberta Gulczyka już sam fakt, że znaleźli się w filmowej obsadzie konkursowych projekcji jest ogromnym wyróżnieniem i szansą na karierę. Jeśli jednak okaże się, że film w którym zagrali otrzyma Złote Lwy, odniosą wielki sukces.

Aktor Rafał Cieluch zagrał jedną z głównych ról, a mianowicie męża bohaterki, w debiucie reżyserskim Jagody Szulc pt. „ Wieża. Jasny dzień”.

- Można określić ten film jako portret rodzinny – zdradza tematykę filmu Rafał Cieluch. - Akcja dzieje się w domu na odludziu, w lesie. I to miejsce, jak również sama przyroda, odegra w filmie znaczącą rolę. Okazją do spotkania rodzinnego jest Komunia św. dziecka, którym opiekują się główni bohaterowie. Na uroczystość przyjeżdżają brat głównej bohaterki ze swoją rodziną oraz ich siostra, biologiczna matka dziecka, która osiem lat temu porzuciła je. Ta sytuacja i odludne miejsce staje się wyjściem do poruszenia ważnych kwestii i próbą spojrzenia na problemu z zupełnie innej strony. Film jest dramatem rodzinnym z elementami metafizyki, thrillera.

O „Wieży. Jasny Dzień” krytyk filmowy Łukasz Maciejewski powiedział „... ma nietypową aurę, pulsuje rytmem czegoś pierwotnego, dzikiego, atawistycznego. Jest szatańsko fascynujący”. Z kolei były dyrektor artystyczny tego festiwalu Michał Oleszczyk recenzował krótko – „petarda festiwalu”.

W filmie debiutantki Doroty Kobieli i Hugha Welchmana „ Loving Vincent” główną tytułową rolę zagrał legniczanin Robert Gulaczyk. To unikatowa produkcja z uwagi na formę i zaangażowanych do jej stworzenia ponad 150 zawodowych malarzy. Film składa się z 65 tysięcy namalowanych klatek filmowych, odtwarzających słynne obrazy Vincenta van Gogha.

- Film opowiada o życiu i próbuje wyjaśnić zagadkę śmierci słynnego malarza - streszcza odtwórca tytułowej roli Robert Gulczyk – Autorzy filmu bazowali na tematyce jego obrazów, gdyż Van Gogh malował wszystko co i kto jego otaczał – ludzi, siebie, własną garderobę, miejsca gdzie mieszkał, przebywał. Stąd też zaczerpnęli wiedzę i sposób widzenia świata Vincentego przenosząc to do swego filmu. Postacie z obrazów opowiadają o malarzu, a pretekstem tych wspomnień jest próba doręczenia przez jednego bohatera listu malarza napisanego do brata. Idąc za tropem tego nie doręczonego listu trafiamy do ludzi z portretów, którzy znali malarza i w subiektywny sposób przedstawia głównego bohatera i próbuje wyjaśnić jego śmierć.

- Film „ Loving Vincent” pokazano już na festiwalu we francuskim Annency, gdzie otrzymał nagrodę publiczności. Po jego projekcji został już zakupiony przez 137 dystrybutorów z całego świata. Głośno się mówi, że ma szansę także na Oskara w swojej kategorii.

Film, gdzie występuje aktorka Magdalena Biegańska nosi tytuł „Zgoda”, a twórcą jego jest także debiutant reżyserski Maciej Sobieszczański. Film porusza mało znany dla Polaków wątek byłych obozów nazistowskich, które po wojnie stały się również miejscami zagłady. Do nich to komuniści zsyłali wrogów nowego systemu. Reżyser opowiada historię konkretnego takiego obozu w Świętochowicach, który potocznie nazywano Zgoda. Stąd też pochodzi tytuł tego filmu. Film został już doceniony zagranicą, gdyż na festiwalu w Montrealu otrzyma nagrodę za reżyserię.

Należy wspomnieć, że wszystkie filmy w których występuje trójka legnickich aktorów zmierzą się w Konkursie Głównym na 42. FPFF w Gdyni, który odbędzie się w dniach 18 – 23 września, z takimi filmami znanych reżyserów jak : „Pokot” Agnieszki Holland, „Amok” Katarzyny Adamik, „Volta” Juliusza Machulskiego czy „Sztuką kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” Marii Sadowskiej.

(Ewa Jakubowska, "Legniccy aktorzy na festiwalu w Gdyni", http://e-legnickie.pl, 11.09.2017)