Drukuj

- Zagraliśmy 21 spektakli w 15 miastach Polski i Macedonii. Oglądało nas ponad 5,5 tysiąca widzów – Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej, podsumowuje zrealizowany we współpracy z Macedońskim Teatrem Narodowym w Skopje projekt “Przerwana odyseja”. Trwają starania, by “Odyseję” pokazać nie tylko na którymś z europejskich festiwali teatralnych, ale też w Kanadzie i Australii, gdzie mieszka liczna macedońska diaspora. Pisze Piotr Kanikowski.


Spektakl opowiada o macedońskich dzieciach, którym Polska udzieliła schronienia przed toczącą się w latach 1946-49 w Grecji wojną domową. Dla Macedończyków to wciąż żywa i bolesna historia, ale w Polsce o małych uchodźcach sprzed 70 laty dotąd niewiele się mówiło. – Jest rzeczą niezwykle cenną, że ten wspaniały tandem (Robert Urbański – autor sztuki i Jacek Głomb – reżyser) podjął się przedstawienia  prawie nieznanego wycinka wspólnych dziejów Polaków i Macedończyków – uważa prof. Jan Sokołowski, były kierownik katedry macedonistyki w Instytucie Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Wrocławskiego.

“Przerwaną odyseję” obejrzał w gronie kolegów, wśród których wielu to urodzeni w Polsce Macedończycy. – Wszyscy byliśmy bardzo wzruszeni. W niejednym oku zabłysła łza – mówi profesor. – Jackowi Głombowi udało się to, co nie zawsze udaje się naukowcom. Potrafił w ciągu 2 godzin w bardzo skondensowanej formie pokazać losy macedońskich dzieci w Polsce.

- Bałem się trochę spektakli w Polsce, bo zdawałem sobie sprawę, że nie jest to dla nas teraz temat najważniejszy – zwierza się Jacek Głomb. – Reakcje jednak były fantastyczne, oparte często na wzruszeniu, co w teatrze jest rzadkie. Lokalna historia zyskała uniwersalny sens.

Polacy i Macedończycy formalnie zamknęli swój wspólny projekt. Ale chcą pokazać “Przerwaną odyseję” na festiwalach. W planach jest też podróż do dwóch miast na dwóch krańcach świata, gdzie żyje kilkaset tysięcy emigrantów z Macedonii: do Toronto w Kanadzie i do Perth w Australii.

Dla Jacka Głomba ważne jest to, że podczas pracy nad wspólnym projektem, dwa różne zespoły – jeden z Legnicy, drugi ze Skopje – zlały się w jedną całość, kompanię teatralną “Przerwanej odysei”.  Idea teatru, który łączy ludzi, zyskała także ten wymiar.

(Piotr Kanikowski, „Spektakl “Przerwana odyseja” powędruje w świat?”, www.24legnica.pl, 8.12.2016)