Kameralny spektakl „Dzień dobry i do widzenia” to kilka debiutów i inauguracja działalności legnickiej Sceny na Strychu. W kończącym się sezonie można obejrzeć go jeszcze dwukrotnie. Najbliższa okazja już w czwartek 12 czerwca o godz. 19.00.


Kameralna sztuka Athola Fugarda to przygnębiająca, ale i wzruszająca opowieść o spotkaniu po latach rozłąki dorosłego rodzeństwa, którego życie zdeterminowane zostało w dzieciństwie i wczesnej młodości przez surowe zasady religijne wychowującego ich samotnie ojca. Oboje to ludzie głęboko poranieni i nieszczęśliwi. Ich krótkie spotkanie jest pełne niezrozumienia, wzajemnych pretensji i gniewu z rozbłyskami czułości i emocjonalnej więzi, gdy w rozpakowywanych pudłach odnajdują pamiątki z dzieciństwa.

Duodram w wykonaniu Gabrieli Fabian i Mariusza Sikorskiego w reżyserii Magdy Skiby był w maju br. premierową okazją do kilku debiutów (aktorskiego, reżyserskiego i miejsca).Spektakl zrealizowany w ramach legnickiej Sceny Inicjatyw Aktorskich jest: „straceńczo odważną próbą zmierzenia się z przygnębiającym  i trudnym dramatem, na którym poległo wielu znanych polskich artystów. Legniczanie postawili jednak na romantyczne mierzenie sił na zamiary” – pisałem po premierze. Efekt jest zaskakujący. „Wspaniały Mariusz Sikorski, stworzona do tej roli Gabriela Fabian” – mogliśmy przeczytać w recenzji Henryka Mazurkiewicza w portalu Teatralny.pl, który o kameralnym spektaklu napisał także: „Jakież to proste! Jakież to dobre! Nie powiem, że genialne tylko dlatego, że boję się takich słów”.

„To wiwisekcja na rodzinie. Duszna psychodrama. Zakwestionowawszy zarówno tradycyjny system wartości, jak i sens buntu, Fugard pozostawia widza z rozbebeszoną aksjologią, z poczuciem bezradności, absurdu życia, bez szans na odmianę losu, wyrwanie się z zaklętego kręgu przeznaczenia. Widziałem jak publiczność rozpaczliwie szukała w tej mrocznej opowieści światła, jakichkolwiek jaśniejszych akcentów,  wykorzystywała każdą okazję aby się zaśmiać, zdystansować, uciec z ciemnego tunelu, z którego – jak się okazuje w finale – nie ma ucieczki” – analizował przesłanie tej scenicznej opowieści Piotr Kanikowski w portalu 24legnica.pl.

Spektakl grany będzie na Scenie na Strychu 12 czerwca o godz. 19.00 oraz 22 czerwca o godz. 17.00. Bilet 18 zł.

Grzegorz Żurawiński