Nieczęsta to okazja, by do teatru wybrać się całą rodziną i nikt się nie nudził. Barwne widowisko z piosenkami na dużej legnickiej Scenie Gadzickiego w niedzielne południe 24 listopada i ponadczasowa baśń o chłopcu, który broni świat fantazji przed zagładą, stwarza taką właśnie szansę.


„Niekończąca się opowieść” w legnickiej adaptacji Pawła Palcata i Roberta Urbańskiego (premiera jesienią 2010 roku) to klasycznie familijne przedstawienie z gatunku tych, które z równą przyjemnością obejrzeć mogą zarówno dzieci, jak i towarzyszący im dorośli. Efektem jest jeden z najciekawszych spektakli tego gatunku, jakie w ostatnich latach powstały na dolnośląskich scenach.

Jest i inne źródło tego sukcesu. To wydana w 1979 roku powieść fantasy dla dzieci i młodzieży, która błyskawicznie stała się światowym bestsellerem tłumaczonym na wiele języków, porównywalnym wyłącznie z późniejszym od niej cyklem przygód Harry’ego Pottera. Na jej podstawie w roku 1984 nakręcony został film, kinowy przebój sprzed ćwierćwiecza, i teledysk z hitową piosenką Limahla („The Neverending Story”). Śladem tej filmowej adaptacji powieści podążyli twórcy scenariusza legnickiego przedstawienia.

Chłopiec o imieniu Bastian (Mateusz Krzyk), pełen kompleksów półsierota i mól książkowy prześladowany przez rówieśników, ucieka przed otaczającym go nieprzyjaznym światem w krainę marzeń i wyobraźni. Pomaga mu w tym magiczna księga podsunięta przez antykwariusza (Robert Gulaczyk), która przenosi chłopca w baśniowy świat Fantazjany. Już jako Atreju (Bartosz Bulanda), zgodnie z zasadami gatunku, otrzymuje zadanie ocalenia krainy, która pogrąża się w nicości z powodu tajemniczej choroby panującej w niej Dziecięcej Cesarzowej (Magda Biegańska).

Kluczowym motywem napędzającym akcję przedstawienia jest pełna niebezpieczeństw długa podróż, odbycie której jest próbą charakteru - wymaga odwagi, wiary w powodzenie misji, pokonania przeszkód i przeciwników, ale przede wszystkim przezwyciężenia własnych słabości.

Przeniesienie widza w świat baśni i zamieszkujących go niezwykłych postaci stał się dla legnickich twórców doskonale wykorzystaną okazją do pokazania potęgi żywego teatru i jego środków inscenizacji: kostiumu, scenografii, ruchu, światła (z elementami teatru cieni) i muzyki. Będziemy także świadkami efektownych popisów umiejętności aktorów z elementami żonglerki, szczudlarstwa i śpiewu.

Efekt jest znakomity

  • Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza Wrocław: Śmiejemy z baśniowych stworów (najgłośniej z Pawła Wolaka w roli misia w sukience), zachwycamy się pięknym rumakiem Artaksem (Katarzyna Dworak), drżymy ze strachu i obrzydzenia na widok pająka (Robert Gulaczyk). Kiedy Artaks tonie w bagnach, razem z Atreju chcemy krzyczeć z rozpaczy i nie osłabia tego fakt, że bagno zostało zrobione z połyskliwej materii. Gdy Prastara Morla (Małgorzata Urbańska) wypuszcza ze swojego cielska serię niepokojących odgłosów, odruchowo zatykamy nosy. Klaszczemy, kiedy na scenie odbywa się pojedynek na rymy między śpiewającą Południową Wyrocznią (Joanna Gonschorek) a rapującym Atreju (Bartosz Bulanda). Podróż do Fantazjany dla każdego staje się wielką przygodą. Rozgrywa się w rytmie, który nie pozwala na złapanie oddechu, a aktorzy grają w zapamiętaniu, tak jakby naprawdę chcieli uratować świat przed nicością.


Początek przedstawienia o godz. 12. Bilet 20 zł (ulgowy 15 zł).

Grzegorz Żurawiński