Tytułowym bohaterem sztuki jest Raymond (Bogdan Grzeszczak), miłośnik komiksów i nastoletni uczeń szkoły w prowincjonalnym mieście. Wychowywany bez ojca grubas, typ nadwrażliwca i samotnika, trochę beksa. Typowa szkolna ofiara i pechowiec, który z własnych traumatycznych doświadczeń zwierza się muzycznemu idolowi, wokaliście zespołu The Smiths, Morrisseyowi (Rafał Cieluch). Właśnie jemu opowiada w jaki sposób stał się „innym chłopcem”.
Dramat bohatera zaczyna się od głupkowatej, ale niewinnej zabawy dojrzewających chłopców, którzy postanawiają łowić muchy na… siusiaki wysmarowane miodem! Sprawa się wydaje, bo jeden z nich (gościnnie Krzysztof Brzazgoń), syn przewodniczącej rady szkolnej (Magda Skiba), zostaje pokąsany przez osę, co nie uchodzi uwadze świętoszkowatej dyrektorce szkoły (Katarzyna Dworak). Wybucha skandal. Małomiasteczkowa społeczność hipokrytów piętnuje bowiem te „karygodne praktyki o charakterze seksualnym, obejmujące ekshibicjonizm, zbiorową masturbację i sadobestializm”.
Raymond wyrzucony zostaje ze szkoły i usunięty ze skautowskiej drużyny. Piętno zboczeńca sprawia, że zostaje także oskarżony przez inspektora policji (w gościnnym zastępstwie Jakub Krawczyk) o gwałt na małoletniej Paulince (Magda Biegańska). Pozbawiony wsparcia załamuje się i podejmuje nieudaną próbę samobójczą, a w efekcie trafia w ręce pozbawionych empatii psychiatrów (Anita Poddębniak, Bartosz Bulanda, Gabriela Fabian). Otumaniony psychotropami i „terapeutycznymi” torturami sam zaczyna wierzyć, że jest zboczonym odmieńcem…
- W spektaklu zwracały uwagę zaskakujące pomysły. Mieliśmy więc matki występujące jako cheerleaderki własnych synów, przeobrażenie się jednej z nich z szarej myszki w emanującą seksualnością lisicę z Vulkana, geja w roli Najświętszej Panienki rodzącej i karmiącej piersią "naszego czarnuszka kochanego", psychiatrów przez mikrofony robiących show z przesłuchania ofiary gwałtu czy babcię zaśpiewującą operowo. Niepokojący i wieloznaczny spektakl urzekł pięknem kilku scen, kawałkami The Smiths śpiewanymi chwilami tak poruszająco, jak zrobiłby to nieżyjący już wokalista polskiego Dżemu – pisał w portalu Wywrota.pl Jarosław Klebaniuk.
Spektakle na dużej Scenie im. Ludwika Gadzickiego w sobotę 26 i w niedzielę 27 stycznia o godz. 19.00. Bilet 25 zł (ulgowy 15 zł). Rezerwacja tel. 76-72-33-505 lub e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Grzegorz Żurawiński