Drukuj

Legnicki Festiwal Teatru Nie-Złego startuje już w najbliższy weekend. Pierwszym z prezentowanych teatrów będzie warszawski Teatr Na Woli. W sobotę 21 kwietnia publiczność obejrzy „Naszą klasę” Tadeusza Słobodzianka, dzień później „Koziołka Matołka” wg Kornela Makuszyńskiego. Artur Kowalczyk zaprasza i kusi podwójnym zaproszeniem do teatru.

W tym roku Festiwal Teatru Nie – Złego będzie wyglądał inaczej niż rok temu, gdyż jego organizatorzy czyli Fundacja Teatr Nie – Taki z Wrocławia oraz Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zaplanowali, iż poszczególne spektakle teatrów będą prezentowane najpierw w kwietniu, a potem w czerwcu, wrześniu oraz listopadzie.

- Nie chodzi nam o festiwalowanie, ale o to żeby pokazać ważne wydarzenia teatralne z kraju. I tak się stanie, gdyż zaprezentujemy wielkie wydarzenia teatralne – zapowiada Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej. – Chcemy w ten sposób przyzwyczaić naszych widzów do tego, aby zaplanowali sobie wizyty w teatrze, a ta formuła pozwala pokazać więcej.

I chyba tak rzeczywiście będzie bo na deskach Modrzejewskiej publiczność zobaczy m.in. Naszą klasę – Teatru Na Woli z Warszawy czy Braci Karamazow – Teatru Provisorium z Lublina. - Będziemy publiczności prezentować niemal przez cały rok spektakle wybitne, ale także familijne, choćby – Koziołka Matołka. To bardzo familijny spektakl dla dzieci i rodziców – zapowiada Katarzyna Knychalska, dyrektor artystyczny Festiwalu Teatru nie – Złego. Zapewnia też, że nie zabraknie imprez towarzyszących czyli koncertów, warsztatów teatralnych, spotkań z artystami.

Ideą Festiwalu Teatru Nie-Złego jest prezentowanie teatrów, dobranych wedle kryterium oryginalności artystycznej, poszanowania teatralnego kunsztu, różnorodności języka przekazu i wymykania się obowiązującym modom. Festiwal ma stać się opozycją dla dużych imprez teatralnych w kraju i upominać się o ambitny teatr, zepchnięty na margines dyskursu teatralnego. Jednocześnie jest to wydarzenie kulturalne niezbędne dla Legnicy – miasta monoteatralnego – i pozwala mieszkańcom na zapoznanie się z wybitnymi artystami sztuki teatru oraz z różnorodnością estetyk jaka w obrębie tej sztuki jest możliwa.

- W tej edycji postanowiliśmy zmienić formułę Festiwalu z 4-dniowego wydarzenia na cykl czterech weekendów festiwalowych w roku – informuje Katarzyna Knychalska. – Idea festiwalu „kroczącego” wynika głównie z chęci podtrzymywania zainteresowania teatrem w mieście, stworzenia większej ilości spotkań i wydarzeń w ramach projektu, które pozwolą sukcesywnie integrować widzów, wolontariuszy i wszystkie inne osoby zaangażowane w powstawanie Festiwalu. Dodatkowym argumentem za taką formą czasową Festiwalu jest jego zamysł programowy – wybranie czterech weekendów pozwoli nam na zaprezentowanie czterech teatrów w szerszej niż pojedyncza, odsłonie. Każdy z zaproszonych gości pokaże dwa lub trzy przedstawienia, a jego przyjazd połączymy z rozmowami z widownią, wykładami i wystawami. Taki profil wydarzenia pozwala na dokładne zapoznanie się z przyjeżdżającym teatrem, spełnia więc funkcję nie tylko artystyczną, ale i edukacyjną.

Festiwal w formie przeglądów zaproszonych teatrów będzie także skierowany do ludzi szczególnie zainteresowanych sztuką teatru i stworzy im okazję do zapoznania się z szeroką działalnością danej grupy w jednym czasie i miejscu. Taka niepowtarzalna poza siedzibami teatrów okazja może się przyczynić do rozsławienia legnickiego Festiwalu w dużych ośrodkach miejskich w Polsce i zachęcić widzów do odwiedzenia Legnicy w czasie festiwalowych weekendów.

(Artur Kowalczyk, „Już w najbliższą sobotę druga edycja Festiwalu Teatru Nie – Złego”, www.kurier-legnicki.pl, 17.04.2012)