Kwiecień, czerwiec, wrzesień i listopad - na cztery weekendy w tych miesiącach została rozpisana druga edycja Festiwalu Teatru Nie-Złego w Legnicy. Zobaczymy dziewięć przedstawień przygotowanych przez cztery sceny teatralne. Zapowiada Magda Piekarska.

Ubiegłoroczna premierowa edycja festiwalu trwała pięć dni. Zorganizowały go Teatr Modrzejewskiej i fundacja Teatr Nie-Taki, nominowana w tym roku do naszej redakcyjnej nagrody WARTO. Impreza dopiero szuka własnej drogi i tym razem te poszukiwania dotyczą sposobu na to, żeby imprezę mocniej i szybciej związać z miastem, przyzwyczaić legniczan do tego, że jest wpisana w najbliższy im pejzaż. I nie tylko - taka podzielona na cztery weekendy formuła pozwoli też szerzej zaprezentować się zaproszonym do udziału w projekcie teatrom, które swojego udziału w festiwalu nie muszą już ograniczać do jednego tylko przedstawienia.

Idea programowa pozostaje niezmieniona. Teatr Nie-Zły to wyprawa poza sceniczny mainstream w poszukiwaniu projektów, które znajdują się na jego obrzeżach, a które w pełni zasługują na szerszą prezentację - poprzez swoją oryginalność i wysoką jakość artystyczną. W tym sensie impreza ma w zamyśle organizatorów stać w opozycji do większości festiwali teatralnych, upominając się o to, co wartościowe i niezasłużenie zepchnięte na margines.

W tym roku w Legnicy będą prezentować się cztery sceny: warszawski Teatr na Woli, Wierszalin z Supraśla, wrocławski ZAR i lubliński Provisorium.

Pierwszy festiwalowy weekend będzie należał do stołecznej sceny. 21 kwietnia, w sobotę, w legnickim Teatrze Modrzejewskiej zobaczymy "Naszą klasę", inscenizację nagrodzonej Nike sztuki Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Ondreja Spisaka, spotkamy się też z twórcami spektaklu, dzień później na Scenie Gadzickiego zobaczymy "Koziołka Matołka" w reżyserii Spisaka i z muzyką na żywo pochodzącą z różnych stron świata.

2 i 3 czerwca w Legnicy pojawi się teatr Wierszalin. Zespół Piotra Tomaszuka przywiezie "Reportaż o końcu świata", adaptację antropologicznej monografii Wierszalina, gdzie grupa wyznawców proroka Ilji chciała zbudować stolicę świata, i "Boga Niżyńskiego", w którym to spektaklu wybitny tancerz inscenizuje wraz z pacjentami szpitala psychiatrycznego nabożeństwo żałobne dla swojego zmarłego promotora i kochanka.

Wrześniowy weekend 15 i 16 to czas prezentacji tryptyku "Ewangelie dzieciństwa" wrocławskiego Teatru ZAR.

Festiwalowy cykl zakończy się 17 i 18 listopada, kiedy zobaczymy "Braci Karamazow" i "Trans-Atlantyk" lubelskiego Teatru Provisorium. Oba spektakle wyreżyserował Janusz Opryński - pierwszy z nich można było obejrzeć na ubiegłorocznym festiwalu Dialog we Wrocławiu.

Uczestnicy festiwalu mają do wyboru wiele opcji, jeśli chodzi o bilety i karnety. Bilet na pojedynczy spektakl kosztuje 45 (normalny) i 30 zł (ulgowy), na cały weekend - 75 i 50. Karnet na cztery weekendy kosztuje 250 i 165 złotych, na dwa - 140 i 90. Bilet zbiorowy na jeden weekend dla 10 uczniów kosztuje 200 zł.

(Magda Piekarska, „Inny teatr w Legnicy”, Gazeta Wyborcza Wrocław, 13.03.2012)